@pysznewpierdalator: Chyba nie, bo jutro wracam do piekła za 4999 pln miesięcznie i zamiast pozytywnego nastawienia to czuję potworny strach w każdej cząsteczce ciała, odruch lęku, ucieczki i oddech cierpienia na karku.

Przez te święta się chociaż wysypiałem, a teraz dodatkowo dojdzie tryb niewyspanego flaka, wstającego o 6 rano z chronicznym deficytem 1 h snu. No, ale problemy ze snem to miałem od zawsze.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#ankieta #w------l

W obronie kogo/czego dałbyś komuś w zęby gdyby wypowiadał się negatywnie

  • Mojego kraju 1.1% (1)
  • Mojego miasta 0% (0)
  • Moich rodziców 17.0% (16)
  • Mojej partnerki 24.5% (23)
  • Jakiejkolwiek kobiety 5.3% (5)
  • Mojego ulubionego artysty 1.1% (1)
  • Mojego ulubionego klubu sportowego 1.1% (1)
  • Mojej szkoły/uczelni 1.1% (1)
  • Mojego pracodawcy 13.8% (13)
  • Żadna z tych rzeczy nie jest tego warta 35.1% (33)

Oddanych głosów: 94

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Skoro wykopki przewidują #w------l to znaczy, że będzie całkowicie odwrotnie i pewnie będzie awans #reprezentacja. Tak było na ostatnim Euro, gdzie mieliśmy zmiażdżyć Słowaków, tak było z Hiszpanią, która z kolei miała nas zmiażdżyć, a potem na fali entuzjazmu po "zwycięskim remisie" mieliśmy walnąć Szwedów. Pewnie znalazłoby się więcej przykładów
#mecz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wykopek_z_pikabu_ru: Listopadowa noc. Ojciec miał zadzwonić jak dojedzie na spotkanie. Telefon owszem był, tyle że około 1 w nocy. Matka odebrała, okazało się, że ojciec miał wypadek i zginął na miejscu. Słyszałem rozmowę mamy z kimś ze służb ratowniczych, nie mogłem spać tamtej nocy, wstałem i zapytałem się mamy z kim rozmawiała. Mama nie odpowiadała nic przez dłuższą chwilę. Po moich naleganiach odpowiedziała, że tata miał wypadek i rozpłakała się.
  • Odpowiedz
Zajebiozaur: I na takie sytuacje nosi się w kieszeni mocny gaz. Pryskasz, kopiesz w ryj, mówisz mu krótko, że od dziś będzie dostawał w------l za każdym razem gdy go zobaczysz i sobie idziecie, na odchodne przepraszając szarmancko jego grażynki, że musiały na to patrzeć.

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz