@rekoj: Łatwe przełączanie prefixów. Wygodne zarządzanie skrótami, łącznie licząc z tymi z konsoli i to wszystko.

Ewentualnie możesz jeszcze dorzucić nawet wygodny backup prefoxów.

Edit no i zarządzanie wersjami wine. Akurat mam kilka apek które wymagają konkretnej wersji wine aby prawidłowo działać.
Mirki, kilka dni temu zainstalowałem pierwszą wersję Firefoxa (na Linuxie pod Wine). Program pamiętam doskonale, ale szokiem było jego używanie. Taka prostota - wszystko zaprojektowane na minimum interfejsu i maksimum możliwości. Żadnych niepotrzebnych funkcji (pockety, hello itp.), a narzędzie deweloperskie w opcji podczas instalacji! Jedyna integracja z usługami zewnętrznymi to poczta e-mail...

Mozilla powinna wrócić do korzeni i maksymalnie odchudzić ten program. Zaprojektować od nowa lekki, czytelny interfejs bez zbędnych bajerów i
@interface: to już nie będzie ten sam Firefox. Ale tak swoją drogą, po wejściu Chrome konkurencyjne przeglądarki niepotrzebnie zaczęły go parodiować. Siłą Chrome wcale nie była lepsza jakość (no, poza szybkością renderowania i skryptów), ale polityka Googla - czyli wpychanie tego programu gdzie się nie dało.
Firefox swój już mocno rozbudowany interfejs mocno przyzwyczaił do Chrome (potem wprowadzono Australisa), a Opera poszła jeszcze dalej, bo najpierw rozbudowaną w opcje przeglądarkę sztucznie
@wykop-wykopek: Zainstaluj playonlinux. Jest dostępny w repo (oczywiście nie jest to wersja najnowsza). Działa lepiej niż czyste Wine. Sam program wykorzystuje Wine, oczywiście nieco je modyfikuje, ma też własny interfejs. Obsługuje się wygodnie. Najnowsza wersja dostępna jest na stronie projektu.
#gwint #wine #linux
Jestem już tak blisko, żeby grać w Gwinta na linuchu... GOG Galaxy działa, Gwint też działa (ma co prawda problemy z renderowaniem niektórych rzeczy, ale nie jest tak że nie da się grać - najpoważniejsze to chyba to, że atrybuty na kartach nie są prawidłowo renderowane z przezroczystością). Problemem jest tylko to, że ewidentnie nie lubi się łączyć z GOG'iem. Podczas normalnego meczu z losowym przeciwnikiem po wybraniu talii
@androll33: Wine nie ogarnia Vulkana. Zadaniem Wine jest tłumaczenie calli windowsowych na takie zrozumiałe dla Linuxa. Jeśli masz kartę, która wspiera Vulkana to Wine calli Vulkana nie tłumaczy (bo po co?) przez co wydajność jest identyczna (bo nic nie musi być tłumaczone).