Detekcja fosfin w atmosferze Wenus to nie jedyna zagadka związana z tą planetą. Czy inne tajemnice też mogą sugerować istnieje życia na Wenus?

Przed chwilą opublikowano szkic artykułu podesłanego do Astronomy & Astrophysics, w którym udowadnia się, że fosfin na Wenus jednak nie odkryto. To, co zostało nazwane śladem fosfin okazuje się być najprawdopodobniej błędnie przygotowanymi danymi obserwacyjnymi.

Różne zespoły naukowe planują misje badające Wenus - naszą sąsiednią, lecz wciąż tajemniczą planetę - z pomocą orbiterów, penetrujących atmosferę sond i nietypowych lądowników. Niektórzy chcą nawet wysłać na Wenus ludzi. To przecież siostrzana planeta Ziemi i wiele może powiedzieć o naszym globie

Pomysły na misje mają zostać zrealizowane do kwietnia 2021 r. W przypadku Wenus są one brane pod uwagę po sensacyjnym odkryciu w atmosferze tej planety fosfiny (fosforowodoru) - gazu produkowanego na Ziemi przez bakterie beztlenowe.

-Niektórzy rosyjscy uczeni twierdzą, że to jeszcze nie jest bezpośredni dowód. Tym niemniej, chcę potwierdzić, że nasze państwo było jako jedyne i pierwsze na Wenusie. Był tam nasz aparat, przeprowadził badania i tak w ogóle tam jest istne piekło – powiedział szef rosyjskiej agencji kosmicznej.

Mamy okres wyjątkowo obfitujący w ekscytujące zjawiska astronomiczne. Z całą pewnością należy do nich koniunkcja dolna Wenus, która sprawiła, że najbliższa nam planeta przybrała postać ognistego pierścienia. To bardzo rzadkie zjawisko.

W sobotę będziemy świadkami wyjątkowego spotkania na niebie. Wieczorem, krótko po zachodzie słońca, Księżyc zbliży się do Wenus, planety nazywanej Boginią Miłości. 45 minut po zachodzie Słońca, a więc między godziną 19:00 a 19:30, spójrzcie w kierunku nieba zachodniego.