Wenus bez fosfin. Błąd odczytu danych.
Przed chwilą opublikowano szkic artykułu podesłanego do Astronomy & Astrophysics, w którym udowadnia się, że fosfin na Wenus jednak nie odkryto. To, co zostało nazwane śladem fosfin okazuje się być najprawdopodobniej błędnie przygotowanymi danymi obserwacyjnymi.
n.....k z- #
- #
- #
- 52
- Odpowiedz
Komentarze (52)
najlepsze
Za szum wstyd, za sam artykuł mniej. Doskonały przykład nauki w działaniu - ktoś coś publikuje, daje odpowiednie dane. Drugi zespół to sprawdza i mówi "o nie nie kochani, tu tak nie wolno, bo to i to". I albo ktoś jeszcze trzeci to potwierdza, albo pierwszy zespół rozpoczyna dyskusję.
No i nie ładna była kwestia z fosfiną jako biosygnaturą.
@cumulus
Wstyd to raczej dla dziennikarzy i ich odbiorców powielających bzdury, czyli większości z nas. Oglądałem dwa wywiady z autorami prac naukowych, sporo czytałem, zwłaszcza ostatnio pojawiły się "opinie" czy "relacje" z dobrych źródeł popularnonaukowych. Bo na początku tylko media meinstremowe, które w tematyce nauki non stop dają ciała.
Ja to
Tl:dr
Wcześniej naukowcy (18tu) opublikowali artykuł o tym że prawdopodobnie na Wenus jest gaz. Artykuł bardzo starannie napisany, oparty o dosyć szczegółowe badania, artykuł który przeszedł przez peer review I został opublikowany.
Media
Na przykład tak, że trudno to uznać za informację nieprawdziwą, a umniejszanie preprintu, "bo napisało go 5, a tamten 18 naukowców" jest zabawne. Teraz należy to po prostu sprawdzić, a zarzut wygląda na dobrze udowodniony.
- To nie moja wina, proszę pani.
- Tak? A niby czyja?
- Sama symulacja tak się rozwinęła.
- Cały DAVHIX453U! Cokolwiek zrobi źle, to nie jest jego wina.
- Ale jak niby miałem wpłynąć na projekt, po wprowadzeniu parametrów nie mogłem ingerować.
Niedawno był głośny artykuł, wyjaśniający "Wow Signal", za pomocą rzekomych naturalnych emisji z komet. Wiele popularnonaukowych stronek nadal powtarza tezy z tamtej pracy i twierdzi, że "Wow Signal" na pewno był sygnałem z komet, mimo, że generalnie środowisko naukowe niedługo po tej publikacji znalazło sporo dziur i założeń niepopartych innymi obserwacjami w tej pracy.
Standard w nauce, że się pompuje wszystko by pozyskać inwestorów. Małe manipulacyjki w tekście nawet wystarczą:
https://www.wykop.pl/link/5749791/czytamy-nature-69-jak-to-naprawde-bylo-z-tym-zyciem-na-wenus/
Bodajże Meissner albo Bajtlik przyznał kiedyś, że się tak robi ale prosił o wybaczenie bo bez tego nic by nie ruszyło.