Kaczyński się sfoszył na Orbana xD Czyli podobała mu się niezależna polityka Orbana pod warunkiem, że zgadzało się to z jego wizją geopolityczną :)

Krótkie wytłumaczenie:

Węgry rzadko były w rosyjskiej strefie wpływów. Dla Węgier zawsze większym zagrożeniem była Rumunia (konflikt o Siedmiogród), Serbia (Wojwodina), Słowacja (południowa Słowacja) i Ukraina (zakarpacie). Zgodnie z zasadą "sąsiad mojego sąsiada, który nie jest moim sąsiadem jest moim potencjalnym sojusznikiem" Węgry zazwyczaj miały przyzwoite relacje z Rosją. Historyczne
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tmb28: Węgry robią najmądrzejszą rzecz - balansują między potęgami. W odcinku o Krymie o tym mówię, że przez setki lat Chanat Krymski był defacto niezależny wyłącznie dlatego, że balansował między Ottomanami, Rosjanami i Polakami.

Bo my cały czas patrzymy, że dla nas to niekorzystne. A kogo to obchodzi? Tym wpisem chcę aby trochę osób zrozumiało dlaczego Węgry zachowują się tak, a nie inaczej.
  • Odpowiedz
Węgry i Rosja odnowiły kontrakt gazowy na dostawy gazu ziemnego na Węgry.
http://sputniknews.com/europe/20150218/1018413083.html
W sumie nic szczególnego, ale dzieki polityce Orbana Rosja zniosła we wzajemnej umowie klauzulę "take or pay". Daje to Węgrom możliwość elastycznych zmian w wielkości importowanego paliwa bez konieczności płacenia za zamówione, ale niewykorzystane paliwo (np. w wyniku nadspodziewanie ciepłej zimy).

PS1. formuła "take or pay" jest mocno krytykowana w Polsce za rzekome uzależnianie nas od Gazpromu. Jednocześnie ci sami
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@babisuk: zawsze można robić tak, jak Polska - kopać Rosję po kostkach w imię amerykańskiej polityki i zbierać później za to baty. Same korzyści. To już lepiej od razu pojechać do Waszyngtonu pociągnąć druta Obamie - przynajmniej szkody będa niższe.
  • Odpowiedz
@babisuk: teraz też jesteśmy "uzależnieni", a w dodatku gaz jest dużo droższy i stosunki rosyjsko-polskie fatalne. Odbija się to negatywnie na polskiej gospodarce (sankcje, embarga). Coś dużo nas kosztuje posiadanie satysfakcji z bycia z najbardziej rusofobicznym krajem w Europie, tym bardziej, że profitów z tego nie mamy żadnych.
  • Odpowiedz
Kilka dni temu na Węgrzech kilka osób demonstrowało swoje poparcie dla separatystów (fot. 1) . Russia Today o tym poinformowała a post wrzucony na profil serwisu na portalu społecznościowym należał do najbardziej lubianych tego dnia.
Ale w niedziele w Budapeszcie w protescie przeciwko wizycie Putina i prorosyjskiej polityki Orbana uczestniczyło kilka tysięcy osób (fot.2) była nawet flaga #ukraina bo to tez tak naprawdę głowny powód sporu.
Ale na RT próżno
szurszur - Kilka dni temu na Węgrzech kilka osób demonstrowało swoje poparcie dla sep...

źródło: comment_1XUaH8ik5RJqHb2Lc3sk8xkexsDdqmGQ.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@szurszur: Dalej nie odpowiedziałeś. Pikieta miała związek z wcielaniem Węgrów do armii. Nic dziwnego że nie chcą ginąć w takiej wojnie. Szczególnie z tak sabotującym walkę dowództwem. Transparent miał związek z tym że separatyści wypuścili Węgrów. Podziękowali i prawidłowo. Udaj się do RT bo słabo manipulujesz.
  • Odpowiedz