Cześć, szukam klasycznego opiekacza/tostera/sandwichera (zwał jak zwał) bo w moim 30-letnim clatronicu wytarła się już całkowicie ta warstwa antyprzylepna i tosty trzeba obkładać papierem do pieczenia. W moim tosterze jest fajne to, że robi on grubsze tosty, nie spłaszcza ich tak jak większość tosterów które widziałem przez co można do nich naładować więcej nadzienia i nie są takie twarde. Z tego też powodu szukam czegoś podobnego no ale nie mam za bardzo
addwad - Cześć, szukam klasycznego opiekacza/tostera/sandwichera (zwał jak zwał) bo w...

źródło: chrome_nFpwnbGRRv

Pobierz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kto ma rację?
Zaczynam już wątpić w swoją wersję.

Żona dzisiaj przypadkiem zniszczyła opiekacz. Kabel leżał na płycie grzewczej, a ona ją włączyła. Dymiło się, leciały iskry. Wywietrzyliśmy.
Chwilę po tym napisałem jej, że słuchaj wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale jednak jestem na nią wkurzony za to że się zniszczył toster. Ponieważ po pierwsze miał dopiero dwa tygodnie i bardzo byłem (byliśmy) zadowoleni z jego zakupu.
Po
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@bury256: nie znam się na tostach, ale nie lepiej kupić grill elektryczny, taki zamykany np. tefal optigrill i mieć uniwersalne urządzenie do wszystkiego? Rodzaj i kształt pieczywa nie ma już znaczenia
Coś takiego ze zdjęcia kojarzę z lat 90, to ta podziałka na trójkąty przypalała mi tosty, było za dużo twardego, przypieczonego niż miękkiego. Poszedł w śmieci i był zastąpiony takim bez żadnej podziałki - i nie trzeba było szukać pieczywa
Szlag mnie trafia z "powłokami nieprzywieralnymi" w tosterach/opiekaczach/grilach elektrycznych i odpadającym teflonem. Każdy sprzęt, i to wcale nie pierwszy lepszy mimo iż używałem zgodnie z przeznaczeniem (mycie ręczne miękką gąbką, przybory wyłącznie drewniane) sypał już po kilkunastu miesiącach czarnymi płatkami.

Ostatnio zauważyłem, że pojawiły się urządzenia z "ceramicznymi" płytami, które niby obiecują większą trwałość.

No i fajne ale jak zacząłem przeglądać różne oferty to nadal widzę w opisach "płyty pokryte nieprzywieralną powłoką".
Trafiły w moje ręce małe goferki z Lidla za coś ok 6 złotych. Nie ja je kupiłem, bo podejrzliwie patrze na takie rzeczy, no przede wszystkim za jakieś placuszki 6 złotych to za drogo. Ale jeśli kogoś stać, to chciałbym Wam powiedzieć, że to jest nawet dobre, a przede wszystkim można je podgrzać na zwyłym tosterze. Ja mam toster kupiony jeszcze od ludzi ze wschodu, chyba jeszcze za czasów ZSRR na głownym
@Poludnik20: za drogo bo za 6 złotych można zrobić 3 omlety wielkości dużej patelnii. Jajka, mąka też wszysko marketowe, no ale nie dodaje żadnych ulepszaczy no i przede wszystkim to jest dużo jedzenia. Po omlecie też nie ma za dużo sprzątania. Patelnia, talerz, miska do rozrobienia. Wielokrotnie robiłem bez miksera.
@Poludnik20: pierwsze 2-3 nie wyjdą ale potem przy odpowiednim czasie nagrzewania nie są miękkie. Pierwsze dwa prawie mi sie rozleciały. Odpowiedni czas trzeba ustawić. Ok minuty. No ale to w zależności jaki kto ma toster.