Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kto ma rację?
Zaczynam już wątpić w swoją wersję.

Żona dzisiaj przypadkiem zniszczyła opiekacz. Kabel leżał na płycie grzewczej, a ona ją włączyła. Dymiło się, leciały iskry. Wywietrzyliśmy.
Chwilę po tym napisałem jej, że słuchaj wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale jednak jestem na nią wkurzony za to że się zniszczył toster. Ponieważ po pierwsze miał dopiero dwa tygodnie i bardzo byłem (byliśmy) zadowoleni z jego zakupu.
Po drugie udało się go nam kupić za 50% normalnej ceny, bo był z outletu.
Po trzecie, najważniejsze nie było w jej zachowaniu żadnej skruchy, tylko no spalił się i tyle... Poszedł na bok...

Na co ona, że jestem #!$%@?, że #!$%@? się o toster, że (i tu wymienia rzeczy, które jak kiedykolwiek zniszczyłem). Pyta się ile kosztował ten toster. Powiedziałem zgodnie z prawda. Poszła do bankomatu. Wraca i mi daje 80 zł za moją połowę (!)

Odpowiadam, że nie potrzebuję pieniędzy, że sprawa by się zakończyła na samym początku gdyby chociaż było jej głupio. Powiedziałem czego oczekuję wprost. Spędziłem nad szukaniem tego urządzenia trochę czasu. Do tego byliśmy z niego bardzo zadowoleni. Dlatego też wysyłam jej link do serwisów AGD i niech teraz się rozezna ile kosztuje taka naprawa. Niech zawiezie ten toster do serwisu. Nie mam w zwyczaju wyrzucać rzeczy, które by się dało naprawić.

Ona, że ch.u.j mnie obchodzi co ona zrobi. Że będę miał te #!$%@? tosty. Że jedzie kupić nowy toster.

Mówię, że skończyłem temat tostera i że ufam jej, że zrobi rozsądnie.

No i co o tym sądzicie? Jak się zachować jak mi za 2h przywiezie toster? Co zrobić ze starym, który jest dobry?

Dam znać jak się sytuacja rozwiązała

#zwiazki #aferatosterowa #toster #kiciochpyta #zalesie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 133
  • Odpowiedz
człowieku pracuj nad sobą, bo ciężki z ciebie człowiek i tak daleko nie zajdziesz


@Anihilacja_entropii: lol to może niech ona nad sobą pracuje, rozwaliła rzecz a się zachowuje jak dziecko typowo "no i co że #!$%@?*am" masz harować na kolejny a jak będę chciała to kolejny zepsuje, rozumiemy się?"

jak nie szanuje przedmiotów domowych, to jak ma męża szanować?

do OP'a - jak przyjedzie z tym tosterem to powiedz że chyba
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@mirko_anonim: Zależy jakie ty masz historie i jak się zachowujesz w takim przypadku żebyś miał podstawy oczekiwać jakiegokolwiek zachowania od niej. Normalny człowiek informuje, bierze na klatę odpowiedzialność i naprawia swój błąd lub w jakiś sposób próbuje to zadośćuczynić. Jeśli Ty taki jesteś, przepraszasz i naprawiasz swój błąd to masz prawo wymagać żeby ona się odpowiednio zachowała. "Jesteś #!$%@?" to brak szacunku, a bez niego nie ma mowy o miłości czy
  • Odpowiedz
Zrozum, wymaganie od kogoś aby okazywał jakaś skruchę bo przypadkiem się zepsuł i robienie z tego afery jest patologiczne, nigdy nie chciałbym mieć do czynienia z taką osobą w codziennym życiu.


@Anihilacja_entropii: Jest absolutnie normalne i nie chodzi o pieniądze tylko o elementarny szacunek żony do męża i to jak ona się zachowuje - a zachowuje się jak dzieciak chamski OP lubił tamten toster, cieszył się że kupił go w okazyjnej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: super się dobraliście, ty rozwalasz sobie związek przez jakieś chińskie badziewie, a ona ma w dupie ciebie i twoją kase. najlepiej przeproście się, podajcie sobie ręce i razem pojedźcie zawieźć ten szmelc do naprawy. a potem na terapie dla par.
  • Odpowiedz
OP lubił tamten toster


@Dietetyq: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
tak był z nim emocjonalnie związany, a ta go śmiała przypadkiem zniszczyć, bo nie zauważyła, że kabel tam leżał

Ponadto, OP ocenił, że nie było jej głupio, więc trzeba karać, bo nie zareagowała jak on by tego chciał, no nie ma prawa do reagowania po swojemu, to jest zdecydowanie szacunek do drugiej osoby.

Ona to rozwaliła


@Dietetyq:
  • Odpowiedz
jak nie szanuje przedmiotów domowych, to jak ma męża szanować?


@Dietetyq: xD Możesz przedstawić logikę, na podstawie której wyciągasz taki wniosek?
W dodatku nic nie świadczy o tym, że nie szanuje przedmiotów domowych. To tylko Twoja nadinterpretacja.

jak dziecko typowo "no i co że #!$%@?*am" masz harować na kolejny a jak będę chciała to kolejny zepsuje, rozumiemy się?"

A propos nadinterpretacji xD

to robi aferę i testuje jego granice

ponownie nadinterpretacja
  • Odpowiedz
Wspólnie wietrzyliście kuchnię a chwilę potem pisałeś do niej? Poza tym oboje nie ogarniacie, jest między wami toksyczna dynamika rodzic - dziecko, poczytaj coś o psychologii i spróbuj to zmienić


@kryptoholik: haha Ty z kotem na spółkę żyjesz to już OP'owi nie mów jak ma z żoną postępować

Czy może trzeba Cię podać tresuże, i wyjaśnić, że sobie tego ktoś nie życzy aby Ci przypadkiem szklanki się tłukły i masz trochę
  • Odpowiedz
mnie nie, żonę OP'a tak - a Ty dalej swoją żonę przepraszaj że żyjesz na pewno wtedy odczyta Twoją postawę jaką wartą pełnego, bezgranicznego zakochania


@Dietetyq: ale właśnie dokładnie tego OP oczekuje, aby żona przepraszała, że żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
za toster #!$%@?... przypadkiem się spalił...
  • Odpowiedz
@Dietetyq: Niewychowany prostaku, to co opisał OP nie zaczęło się od tej jednej sytuacji z tosterem. Są dwa punkty wyjścia, które mogły doprowadzić do takiej sytuacji, albo OP jest zaborczy wobec żony i żona odpowiada zachowaniami pasywno agresywnymi albo żona od początku ma #!$%@?, może to być #!$%@? osobowość albo problemy wyniesione z domu i wówczas trudno się dziwić, że OP zaczął się irytować. Ale tu się pojawia kolejny problem komunikowania
  • Odpowiedz
@kooolega: widzę, że nauczyłeś się nowego słowa "nadinterpretacja" i teraz próbujesz brylować na salonach

niech OP ją jeszcze na kolanach przeprosi że #!$%@?*a i w czółko pocałuje bo pewnie się bidulka zestresowała

jeszcze celowo poszła wypłacić 80 zł żeby pokazać jak nisko wycenia uczucia męża - ale oczywiście to on winny, bo zamiast służalczo paść na kolana i przepraszać to jej powiedział "kur*a co Ty robisz, weź trochę uważaj może na
  • Odpowiedz
No i co o tym sądzicie? Jak się zachować jak mi za 2h przywiezie toster? Co zrobić ze starym, który jest dobry?


@mirko_anonim: Sądzę, że związałeś się z wariatką. Jak przywiezie nowy to zapytaj się jej "Co się mówi?" i jak nie przeprosi to przynajmniej będziesz wiedział, że mam rację w pierwszym zdaniu. Co do ostatniego pytania to wymiana kabla w takim małym AGD to nie powinna być jakaś rocket science
  • Odpowiedz
Niewychowany prostaku, to co opisał OP nie zaczęło się od tej jednej sytuacji z tosterem. Są dwa punkty wyjścia, które mogły doprowadzić do takiej sytuacji, albo OP jest zaborczy wobec żony i żona odpowiada zachowaniami pasywno agresywnymi albo żona od początku ma #!$%@?, może to być #!$%@? osobowość albo problemy wyniesione z domu i wówczas trudno się dziwić, że OP zaczął się irytować. Ale tu się pojawia kolejny problem komunikowania problemów, z
  • Odpowiedz