Jak myślicie, czy poniższy ubiór będzie ok na zimowe Tatry tak do -5 -10C? Generalnie kompletuję od zera górę ubioru - kilka warstw, jak będzie cieplej to rezygnuję z 2 lub 3 i mam w miarę uniwersalny strój. Tak mi się wydaje

1 warstwa:
https://www.decathlon.pl/p/koszulka-termoaktywna-z-dlugim-rekawem-unisex-kipsta-keepdry-bez-szwow/_/R-p-349109?mc=8827914
lub jakieś ciepłe merino długi rękaw, ale drożej ze 2 stówy jak ma być grubsze, może coś polecacie?

2
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niemodnie: no jest to na pewno rozwiązanie bardziej zimowe z jakimś ociepleniem, bo ten softshell ma sugerowaną temperaturę +9 stopni, chociaż jak założysz pod spód bieliznę termo i polar, to przy ładnej pogodzie i niedużych mrozach też nie powinieneś zamarznąć. Mi się jednego marca zdarzyło podejście robić w krótkim rękawku, tylko wtedy do domu wróciłem cały czerwony, tak słońce operowało :D Teraz najlepiej po prostu kup sobie tę bieliznę termo,
  • Odpowiedz
@niemodnie: wtrącę swoje trzy grosze, mój setup na skitoury,
podejść:
leginsy do kolan plus jeden z tańszych kombinezonów narciarskich z deca
najtańsze termo z długim rękawem plus link

na zjazd dorzucam softshell, na postój wlatuje puchówka, na starcie oczywiście zimno, ale po 5min ciało się dogrzewa i
  • Odpowiedz
@whoru: no ludzie mu w komentarzach piszą on dziękuje za rady i tak na nie pewnie sra.
Powołuje się na Boga taki wierzący a taki głupi. Ja może dużo wycofów nie miałem, ale znam pokorę, ten typ ewidentnie jedzie by zrobić nawet za cenę jakiegoś wypadku czy kalectwa.
  • Odpowiedz
✨️ Jak zacząć zimową przygodę w Tatrach?
Przymierzam się do rozpoczęcia swojej przygody ze zdobywaniem szczytów w tatrach zimą. Do tej pory robiłem to tylko w lecie, więc rozglądam się za jakimś kursem turystyki zimowej 1 stopnia (podstawy jak hamowanie czekanem, chodzenie w rakach, lawinowe abc itp.) Słyszałem niepopularną opinię, że tak naprawdę nie jest to zbyt opłacalne, bo obecnie całą wiedzę można już pozyskać z neta i filmów na yt, które
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: raczej nie znajdziesz tak łatwo wszystkiego w necie, co najwyżej podstawy typu chodzenie w rakach i hamowanie czekanem, ale to i tak trzeba samemu kilka razy potestować, a nie tylko filmik obejrzeć. Temat lawin jest już cięższy do znalezienia. Do tego dochodzą sytuacje awaryjne. Na kursie wszystko masz uporządkowane i ktoś w razie czego będzie eliminował na bieżąco Twoje błędy, dbał o bezpieczeństwo. Samemu też się da to ogarnąć,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Wypożycz sobie raki + czekan i się przejdź na spacer do doliny kondratowej (jak będzie śnieg, hehe). Po drodze jest parę pagórków krótkich i bezpiecznych na których możesz sobie poćwiczyć hamowanie czekanem.

Co do detektora lawinowego to obejrzyj sobie albo poczytaj o zasadach działania takiego sprzętu. Idź z kimś na podobną wycieczke i sobie potestujcie jak to działa w realu. Nie polecam samemu zabawy w zasypywanie się pod śniegiem
  • Odpowiedz
@rocky_b: co kto lubi. Ja bym spokojnie taki model wybrał. Inni wolą usztywnioną kostkę. Warto sobie stanąć na małych nierównościach czy kantach i zobaczyć, czy podeszwa nie oddaje za bardzo podłoża.
  • Odpowiedz
  • 4
@Robertuss nowhere :) odkąd w #krakow jest zakaz palenia paliwami stałymi to #smog poszedł sobie. Niestety w wioskach dookoła jeszcze palić można, więc wiatr przywiewa go czasem. Tak czy inaczej jest wielokrotnie lepiej niż jeszcze 5-10 lat temu. Różnica jest kolosalna.
  • Odpowiedz