Wczoraj wracając z imprezy Sylwestrowej w Bielsku-Białej po drodze napotkałem grupkę pijanych przybyszy ze wschodniej krainy zwanej Ukraina. Osobniki płci męskiej w wieku około 20-30 lat darły mordę na całe miasto hucznie wyśpiewując pieśń "Sława Ukrajini". Do tych głośnych śpiewów postanowili dodać jeszcze element bitewny i jak na rycerzy spod znaku Bandery przystało, szukali zaczepki pośród wracających do domu Polaków, którzy dobrze bawili się na zorganizowanej przez miasto zabawie Sylwestrowej.
Tak właśnie