Mirki co mi się odyebauo dzisiaj w nocy to ja nie ogarniam:

1. Bądź mną.
2. Wróć z urlopu.
3. Idź spać z #rozowypasek obok.
4. Zaśnij.
.... godzina 2:30
5. Wyrwanie ze snu spowodowane głośnym yeb yeb yeb. Jakieś rzeczy spadają Ci na nogi.
6. Ze strachu zerwij się z miejsca i wskocz na #rozowypasek.
7. Różowy w płacz i przerażona. Moja pikawa wali jakby przed chwilą wysadził się obok
Hej mircy.
Dopadł mnie straszny lęk. Jak co roku wybywam na wakacje na staże. Zawsze inne miejsce zwykle trochę w dziwnych loklizacjach. Nowi ludzi nowe otoczenie przyswajanie nowych reguł i zasad. Jak sobie o tym pomyślę to już czuje okropny lęk. Irracjonalny strach który mnie paraliżuje. Jeszcze grubo ponad miesiąc do startu a ja już się przejmuje jak znajde mieszkanie i zorganizuje sobie dojazd. I inne pierdoły. Coś ze mną nie tak.
@Sherrax: odwróc sytuację. Pamiętaj, że tak samo ludzie których tam spotkasz, mogą się obawiać kontaktu z tobą. Też ktoś nowy, nie wiadomo czego po nim oczekiwać.
  • Odpowiedz
@Sherrax: Lęk przed nowym to normalna sprawa, ale musisz się z nim oswoić-jeszcze nieraz będziesz go czuć. Myślisz ze ludzie wokół czują coś innego? To samo, w mniejszym a czasami jeszce w o wiele większym stopniu. I jakoś działają. Lęku i strachu nie da się uniknąć. Pamiętaj: tchórz to ten co się boi i ucieka a odważy jest ten kto boi się i działa.
  • Odpowiedz