Już od dawna Nawigator (inaczej Rezydent/Dowódca delegatury GRU przy Ambasadzie) prosił ambasadora o udostępnienie nam strychu ambasady. Z początku ambasador odmawiał. Nie, powiada, i kropka. Tymczasem rezydentura się rozrasta. Z roku na rok przybywa różnych szarych skrzynek najeżonych antenami i lampkami.
- Musimy mieć ten strych - molestuje Nawigator. -Takie pomieszczenie się marnuje, a tymczasem ja nie mam gdzie się wcisnąć z elektroniką podsłuchową.
Ambasador machnął ręką.
- Dobra, niech ci będzie - powiedział. - Tyle, że to istna stajnia Augiasza. Trzeba wszystko doprowadzić do porządku. Potrafisz, masz strych na własność. Tylko żebym nie miał dodatkowych kłopotów. Musicie sobie
#telefony #pytaniedoeksperta #sluzbyspecjalne #elektronika