Jak przestać pić to cholerstwo ? Codziennie piłem 2-3 czarne kawy. W poniedziałek nie wypiłem - do końca dnia spokój w organizmie. Wtorek - ból głowy, zmuła, senność cały dzień. Środa (wczoraj) tak samo, ale stwierdziłem, że ni #!$%@?, żebym mulił kolejny dzień to wypiłem kawę. Pierwsza tak dobrze weszła, że wypiłem jeszcze 2 aż serce mi łomotało (chyba zbyt duże łyżeczki brałem xD), wpadłem w hiperaktywność i generalnie fajny nastrój. Dzisiaj
@Elitar: alkohol jest szkodliwy i prowadzi do tragedii osobistych i rodzinnych, powoli wyniszczając organizm. A tymczasem kawa w rozsądnych ilościach jest po prostu zdrowa. Nie musisz jej odstawiać, ale jeżeli nie potrafisz funkcjonować bez kofeiny to powinieneś się sobie przyjrzeć: może za mało śpisz, źle się odżywiasz, masz nadwagę albo cukrzycę.
Mirki, czy ja jestem jakis naiwny czy moze dobrze kombinuje?

Rodzina #rozowypasek naciska na to, ze powinnismy od razu sie budowac na kredyt itd. Bo dom to dom, swoje to swoje, dzialka to dzialka.

A ja planuje najpierw kupic mieszkanie do 50m2, spłacić je w 10 lat i jesli nadal finansowo bedzie dobrze albo lepiej to rozpocząć inwestycje w dom, taki do 90 - 100 m2.

Dlaczego tak? Nie posiadamy duzego majatku,
@Niepatrz: Ogólnie dobrze kombinujesz, tylko widzę jedną poważną słabość - po #!$%@? odkładać na wesele?
Nie masz kasy, nie chce zapłacić nikt z rodziców, to nie rób wesela tylko wydaj tę kasę sensownie. Ja miałem wesele tylko dlatego że teść chciał żeby było i jednocześnie mówił, że płaci za wszystko.
Jakbym miał z własnej kieszeni wyłożyć to nara. Urząd stanu cywilnego -> kolacja dla świadków i najbliższej rodziny -> lotnisko w
@Niepatrz:
Trzy istotne rzeczy.
1. Kupując najpierw mieszkanie i spłacając je jak weźmiesz drugi kredyt - na dom - będziesz mógł sobie go spłacać z wynajmu mieszkania. Teraz na te 400-500k będziesz musiał #!$%@?ć sam. Zdrowie dziś jest jutro może nie być. To bezpieczniejsza opcja

2. Dzisiaj za 500k będziesz miał trudno się wybudować nawet jak będziesz miał działkę. Bez działki to możesz zapomnieć. Zaraz się okaże, że z tych 500k
Mirki, w moim poprzednim wpisie z cyklu #ateistacomingout gdzie pisałem na temat chrztu troszkę mnie zjechaliście w komentarzach. I wiecie co? Mieliście rację. Ale problemem nadal jest dla mnie to jak to rozegrać, aby nie być oskarżonym o #gimboateizm albo bycie ciepłymi kluchami. Póki co jestem na etapie, że mogę oświadczyć, że po prostu nie będę brał udziału w ceremonii. I o ile dla mojej różowej nie byłoby raczej z tym dużego
GrammarNazi - Mirki, w moim poprzednim wpisie z cyklu #ateistacomingout gdzie pisałem...

źródło: comment_G0uISVxTOMZfJ0WCqo4H4EX8juOVmBR3.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@GrammarNazi: osobiście nie widzę tego za dobrze, żona chce i będzie jej wola ty nie masz gadania. Jeżeli twoja żona jest gorliwą katoliczka to zrozumiałe, ale jak kolędy nie.przyjmuje i co niedziele w kościele nie bywa to ja bym walczył bo taki chrzest jest bezsensu

EDIT.1 zapomniałem, jak.dziecko idzie na chrzest to rodzice zgadzają sie wychować go w wierze katolickiej. Jeżeli nie macie takiego zamiaru czyli latać z dzieckiem do kościoła
@GrammarNazi: Pamiętaj, że chrzest to początek, zresztą mało ważny bo nie mający jakiegoś zasadnego wpływu na dzieciaka. Ważne jest co potem? Religia w przedszkolu? Ja bym nie wytrzymał widząc jak mojemu dziecku ktoś wmawia, że jest grzeszne z natury i czeka je piekło jak nie spełni wymagań. O ile o sam chrzest bym afery nie robił, to o indoktrynowanie dzieciaka bym na noże poszedł i albo odpadają lekcje religii, albo po
#anonimowemirkowyznania
Mirki taka sprawa. Może i szukam problemu na siłę, ale chciałabym znać wasze zdanie. Za kilka tygodni będę się przeprowadzać do mieszkania, które dali mi rodzice. Mam niebieskiego od ponad roku i naturalną koleją rzeczy jest to, że zamieszkamy tam razem. Ustaliliśmy mniej więcej podział obowiązków. Ja pracuję, niebieski pracuje i oboje mamy perspektywy na udaną karierę. Zarabiamy mniej więcej tyle samo. Dla mnie od początku było oczywiste, że rachunki będziemy
#problemyzdupy ##!$%@?
boziu co za ludzie, znajmy uzupełnił profil na #facebook czy tak ciężko napisać jak człowiek tylko takie gówno
Key Account Field Supervisor w:
Poprzednie stanowisko: Senior Key Account Sales Representative; w
Poprzednie stanowisko: Sales Development; w
Poprzednie stanowisko: Senior Sales Representative; w
Poprzednie stanowisko: Sales Representive; w

Key Account to jest woźny?
Mam w pracy komputer, na którym zaktualizowałem pakiet office z 2007 do 2016. Wszystko działa pięknie, ale jest jeden problem. Na tym komputerze z poczty korzysta kilka osób, których profile były chronione hasłem. Po aktualizacji, Outlook w ogóle nie pyta o hasło po wybraniu profilu, tylko od razu się loguje. Standardowa opcja "zmień hasło" nie działa, bo w ogóle nie ma opcji ustawienia hasła, jest tylko przycisk kompaktuj. Spotkał się ktoś
#anonimowemirkowyznania
Mirki. Co sądzicie o parach o różnych wyznaniach? Tzn. znacie dobrze od lat funkcjonujące pary, gdzie jedna osoba jest niewierząca, a druga jest katolikiem? Albo katolika i kogoś zupełnie innego wyznania?

#religia #zwiazki #problemyzdupy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
#anonimowemirkowyznania
Mirki, boje się szukać pierwszej pracy jako #programista15k
Rok temu zacząłem szukać, byłem na paru rozmowach, nie poszło, zrobiłem przerwę. Teraz minął rok, przez ten czas, zrobiłem kilka prostych projektów, ogarnąłem kilka książek. Umiem na pewno więcej, tyle ile dało rade się nocami(gównopraca w dzień) poduczyć.
Codziennie w gównopracy mówię sobie "#!$%@?. wracam do domu i wysyłam cv". Ale coś w środku mnie blokuje.
Kurde, zazdroszczę osobom którzy wysyłają masowo cv,