Bo ja dzisiaj bylem w warzywniaku. Babcia mnie wysłała. I co najgorsze, dala mi tylko 5,45 zł, a miałem kupić pól kilo cebuli i dwa ogórki zielone, a i sałatę jeszcze. Już w tej samej chwili, gdy babcia dawała mi do reki te oto pieniądze nad blokiem zebrały się ciemne chmury, tak jakby za chwile miał spaść deszcz. Zdziwiłem się bardzo, gdyż nigdy nie wiedziałem takiego oto efektywnego zjawiska. Ale to właśnie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wchodzę dziś do sklepu z kumplem z zamiarem zakupu setki. Na półkach nie widać ani jednej, pytam grzecznie czy są jakieś setki, pani sprzedawczyni mówi że ma pod ladą. Okazało się że rada osiedla zabroniła sprzedaży setek, to był warunek dostania koncesji. WTF powrót do PRL. #prl #lodz #wodka #niewiemjaktotagowac
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach