Krótka historia jak wczorajsze heheszki doprowadziły do końca mojego małżeństwa

Wczorajszy wpis miał swój nieoczekiwany finał wieczorem...

Po całej akcji pousuwałem wszystkie wiadomości. Zadowolony wracam do domu. Zapominam o wszystkim.
Robię zdjęcia swojemu dziecku i niczego nieświadomy mówię do żony:
-Zobacz, jakie śmieszne foto zrobiłem MałemuZdunowi.
Żona bierze telefon, ogląda zdjęcia. Ja w tym czasie zająłem się małym. Ale coś za długo ogląda te zdjęcia...
O HUI - nie wykasowałem screenshotów z
#paczkomaty #inpost #pomylka
Mirki i mirabelki. Przed chwilą dostałem SMS'a że czeka na mnie paczka do odbioru w paczkomacie SWD01A(Swarzędz, Cieszkowskiego 39 Tesco). Problem w tym że ja nic nie zamawiałem i najprawdopodobniej wysyłający pomylił się przy wpisywaniu numeru telefonu. Może akurat ktoś z wykopu oczekuje paczki.