Wracając z pracy, mijam pod blokiem opartego o trzepak, mocno zawianego lokalnego menela, przed którym siedzi pies. Podchodząc bliżej słyszę fragment monologu kloszarda:
-...i powiedz swojej pani, żeby kupiła ci taką świecącą kulkę do smyczy. Szłooeekuu, jak to w nocy zajebiście wygląda! Każda suczka twoja!
Pieseł spogląda na mówcę tak, jakby doskonale rozumiał, i właśnie o takiej kulce marzył. Menel mnie spostrzega.
- Pszepszam, pani kierowniczko, to pani pies? Nie? Aaa... Bo
Mirabelki i Mireczki. Od szczęśliwego piątku 13go jestem posiadaczką pieseła ze zdjęcia. Jest to pieseł płci określonej żeńskiej. Ma 3 miesiące.

Podobno to labrador. Ale mam wątpliwości, czy jednak nie jest to mix labradora i owczarka niemieckiego. Niech się wypowie jakiś mirko-znawca kynolog. Moim zdaniem pysk jest za wąski i za długi, a oczy za blisko siebie, jak na labradora.

julianna_cebulanna - Mirabelki i Mireczki. Od szczęśliwego piątku 13go jestem posiada...

źródło: comment_n19zntNQd0Xi0NO0oHoWVbfldzVk65Z3.jpg

Pobierz