A tak na poważnie, to bardzo ważny i ciekawy temat. Osobiście nie używam klatki/transportera dla mojego psa. Bardziej skłaniam się do szelek - pasów bezpieczeństwa. Wiadomo w razie "w" psiakiem na pewno zarzuci, ale obije się wtedy o fotel i tylną kanapę, na której będzie siedział, a nie o kratę klatki, przez którą mógłby się przecisnąć jak mięsko na tatara. Szelki oczywiście z szerokimi mocnymi pasami, a nie ten syf trixie czy
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (2)
najlepsze