• 29
Mój labrador połknął podczas zabawy z innymi psami jakaś piłkę (od właścicicielka jednego z tych psów). Piłka była pusta w środku i bardzo giętka z dość cienkiego materiału. Byliśmy u weta ale stwierdził ze póki nie ma żadnych objawów to nie będziemy nic z tym robić. Cała dzisiejsza noc pies wymiotował próbując zwrócić tą piłkę ale nic z tego.Miał ktoś podobna sytuacje? Wiemy ze jeśli nie zwróci tej piłki to pewnie czekać
@Apacz449: spróbuj parasolem poprawić drożność z drugiej strony.
A tak serio, to od tego jest wet, żeby ocenił co najlepiej dla zwierzęcia. Jak chcesz drugiej konsultacji, to idź do drugiego weta.
  • Odpowiedz
Przychodnie Weterynaryjne Małych Zwierząt Ustka, Sławno, pracownica tej, że przychodni nie potrafi zadbać o profesjonalne podejście przy swojej pracy. Kobieta miała przystrzyc pazurki małemu pieskowi. Niestety naraziła psa na ból, pies ją lekko ugryzł nawet nie było śladu po czym zaczęła grozić, że pies zostanie odebrany na 3 tygodnie w celu obserwacji bo pewnie ma wściekliznę. Brawo Brawo Wiwat przychodni weterynaryjnej małych zwierząt w Ustce
#zwierzeta #weterynaria #