via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Kurde, nie wiem co się znowu dzieje...
Tyle czasu wydawało się w porządku, ostatni raz wymiotowałam 2,5 roku temu, nie miewam napadów...
Jako że węglowodany powodują u mnie znaczne rozdrażnienie i napady to przeszłam najpierw na low carb, potem na dietę ketogeniczną. Wszystko było w porządku i przestałam nawet na jakiś czas liczyć kalorie, mierzyć się, ważyć. Mam też o wiele szybszą progresję po sporej przerwie niż na diecie zrównoważonej/wysokowęglowodanowej.
Jedyne co od ponad roku
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@dwojra: Pomyślałam sobie dzisiaj w nocy i zrobię aktualizację tagu pewnie dzisiaj. Tylko wiadomo, może Cię zainteresować, ale będzie bardzo dużo na temat trójboju. Chciałam zaspoilerować, ale... zobaczysz, jak chcesz to Cię dodam do spamlisty.
  • Odpowiedz
Mam teraz mocny problem z psychiką. Bardzo. długo nie trzymałam michy i nie trenowałam (@paramite: może potwierdzić. Pizze, kebaby i inne gówna). Teraz wróciłam na redukcję. Do czwartku coś tam jadłam, bez liczenia. W czwartek weszło mi wznowienie epizodu depresyjnego i nie jem nic. Na treningi nie jestem w stanie wyjść. Ba, ledwo doniosłam dokumenty na uczelnię. Mam straszne wyrzuty przez jedzenie. Ciągle piję senes i co zjem to wymiotuję. Wróciłam też
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Twinkle: Jak brałaś benzo i Ci się nagle skończyły to nie dziwne że dzieje się co się dzieje. Będzie Ci się wydawało że wariujesz przez jakiś czas, musisz wytrzymać. Najlepiej skończ z benzo i bierz coś lajtowego typu hydroksyzyna. Musisz być silna!
  • Odpowiedz
@Twinkle: Raczej zdrowie powinno być priorytetem, uważam że powinnaś się zgłosić do jakiegoś lekarza, to co robisz nie jest dobre.
  • Odpowiedz
Ogólnie to przepraszam, że tyle nie pisałam. Jakoś tak wyszło, że nie byłam w stanie.
O co chodzi?
1; 2; 3

Czy strach przed podaniem wagi to jest objaw choroby, czy np. element terapii? Pytam, bo jest to dla mnie równie irracjonalne co strach przed podaniem numeru buta. Na pewno dla Ciebie ma to inne znaczenie. Jeśli to nie problem to czy mogłabyś wyjaśnić? ~ @Waleczny_ramol
Zatajanie wagi nigdy nie było elementem terapii.
Twinkle - Ogólnie to przepraszam, że tyle nie pisałam. Jakoś tak wyszło, że nie byłam...

źródło: comment_ctzBqqKf5bzBw0NZiScdETcI9xuM8s1M.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Twinkle: Moja żona tak wyglądał jak ją poznałem, 42kg 172 wzrostu, mieszkała w akademiku z anorektyczką i się napędzały. Odbiła wagowo, ale po kilku latach organizm pokazał że mu się to nie podobało takie głodzenie. Głownie problemy ze stawami, tylko jeden lekarz zapytał o taki epizod. Obecnie oba kolana do operacji. Nie nadaje się do żadnego sportu.
Dziewczyny nie róbcie sobie tego, nam też tego nie róbcie!
#rozowepaski
  • Odpowiedz
Nie mam siły ostatnio nic napisać, a przydałby się jakiś update. Znowu zaczyna mi o---------ć i jem od kilku dni tylko warzywa zapijając wodą. Nie jestem w stanie tego przystopować. Próbowałam zjeść ryż z cynamonem i jabłkiem - wszystko zwymiotowałam. Wyrzuty sumienia mnie dosłownie gniotły. Dzisiaj znowu na sałacie. W piątek prawdopodobnie idę do psychiatry, bo to są bardzo poważne nawroty.

#chorobytwinkle
#psychologia #psychiatria #chorobypsychiczne
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Spytałam przed wyborami czy chcielibyście tag osoby, która choruje na zaburzenia odżywiania. Odzew był całkiem duży (według mnie), więc kiedy już jest spokojniej (jak obiecałam) - tworzę tag #chorobytwinkle. Wybaczcie mój brak kreatywności. Przechodząc do rzeczy:

Ile ważysz i mierzysz?
Z góry proszę o to żeby nie zadawać takiego pytania. Nie, wcale nie jest to kwestia tego, że hehe jestem gruba. Ty pewnie na nic nie chorujesz i wstydzisz się swojej
Twinkle - Spytałam przed wyborami czy chcielibyście tag osoby, która choruje na zabur...
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach