Jest dla mnie przerażające i niedorzeczne, ze w 21-wszym wieku w Europie mają miejsce tak straszne wydarzenia. Przez jednego małego "człowieka" z wielkimi kompleksami cierpią i giną tysiące ludzi. Są niszczone całe miasta i wsie.

Chciałem bardzo wspomóc wszystkich walczących i uciśnionych. Niestety żołnierz ze mnie żaden, więc na froncie nie pomogę. Zabrałem się więc za to, co potrafię robić trochę lepiej. Ostatnich kilka tygodni spędziłem w studio nad animacją poklaktkową dla Ukrainy.

Myślałem, że szybciej skończę... ale może dobrze się stało, bo mam wrażenie, że powoli wszyscy zapominają o tej bezsensownej wojnie. I staje się ona czymś zwyczajnym. Czymś do czego przywykliśmy...

Na
Kalais - Jest dla mnie przerażające i niedorzeczne, ze w 21-wszym wieku w Europie maj...
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
"Bo wszystkie Mirki, to dobre chłopaki."

Drodzy Mirkowie, Drogie Mirabelki,

chciałem wyjaśnić kwestię odmiany słowa ork, bo coraz częściej widzę kłótnie o to czy mowa jest o ruskiej dziczy, czy o zwierzątkach wodnych.

Gdy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Mistrzrozkimnki: Dziękuję za komentarz. Również mam to w dupie.

Dobrym przykładem użycia tej formy gramatycznej byłoby:
"ja mam orków w dupie" /
"ja mam te przebrzydłe orki w dupie".
Pejoratywnie brzmiący przymiotnik dodaje tutaj nieco
  • Odpowiedz
Orki oceaniczne (Orcinus orca) nazywane również miecznikami są znane z ataków na niemal każde duże zwierzę pojawiające się w zamieszkiwanych przez nie wodach. Chętnie polują w dość płytkich wodach niedaleko wybrzeży, a wśród ich ofiar znajdują się między innymi rekiny, kałamarnice, młode humbaki (Megaptera novaeangliae), czy wiele innych waleni.

Czasami orki „ścigają” i ranią nawet osiągające do 33 metrów długości płetwale błękitne (Balaenoptera musculus), które są uważane za największe zwierzęta, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi. Ataki na nie pojawiają się jednak bardzo rzadko i do niedawna nie odnotowano żadnych potwierdzonych przypadków uśmiercenia tych ssaków przez morskie drapieżniki. Zmieniło się to dopiero w wyniku dwóch obserwacji z 2019 oraz jednej z 2021 roku. Wszystkie miały miejsce w pobliżu miejscowości Bremer Bay położonej w południowo-zachodniej części Australii.

Oczywiście upolowanie tak dużej ofiary nie należy do łatwych zadań. Pierwszy atak zauważono 21 marca 2019 roku i był prowadzony przez aż 12-14 napastników. Choć szacunkowa długość ciała płetwala wynosiła 18-22 metrów i starał się on uciec, dość szybko zauważono odsłaniającą kość ranę na jego głowie, niemal w całości odgryzioną płetwę na grzbiecie oraz wiele innych ran. Powtarzające się przez kilkadziesiąt minut ataki i utrata krwi w końcu doprowadziły do słabnięcia płetwala. Wtedy 3 samice ustawiły się obok siebie prostopadle do ofiary i uderzyły ją, pchając przed siebie oraz wciągając pod wodę. W tej samej chwili dwa inne osobniki zaatakowały głowę, a nieco później kolejna samica zaczęła zjadać język wciąż żywego płetwala, który ostatecznie zmarł po niecałej godzinie od początku obserwacji.

Już
kluchman - Orki oceaniczne (Orcinus orca) nazywane również miecznikami są znane z ata...

źródło: comment_1644070628Tpe5EByioXjnKinDopfwYF.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wczoraj chyba z pół dnia słuchałem Finntrolla na przemian z Ensiferum i dzisiaj w nocy śniła mi się inwazja orków na twierdzę, którą musiałem bronić.

Udało się, żyję ;D

#sny #finntroll #ensiferum #orki
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach