Współlokator pierwszy raz od #!$%@? wie kiedy umył kibel, wiecie jak?
K.... oblał go jakimś niebieskim WC gównem i tak zostawił! Liczył chyba na to że zarazki się przestraszą i uciekną, zapach jak za dotknięciem magicznej różdżki zamieni się w łąkę pełną kwitnącej lawendy i tak ten kibel stoi #!$%@? tym niebieskim gównem, zmieszany z moczem i włosami łonowymi. Jako wisienka na torcie zżute gumy do żucia na dywanie! (sic)
Ważniejszy od
K.... oblał go jakimś niebieskim WC gównem i tak zostawił! Liczył chyba na to że zarazki się przestraszą i uciekną, zapach jak za dotknięciem magicznej różdżki zamieni się w łąkę pełną kwitnącej lawendy i tak ten kibel stoi #!$%@? tym niebieskim gównem, zmieszany z moczem i włosami łonowymi. Jako wisienka na torcie zżute gumy do żucia na dywanie! (sic)
Ważniejszy od
@zima65: Ale ty tak kibel myjesz co ile?
Bo ja tu mówię o kiblu gdzie mieszka 3 facetów, oni nie sikają na siedząco jak ty i kibel jest wiecznie oszczany (o ścianach obok narażonych na rozpryski już nie wspomnę)
Gdyby nie ja to ten kibel nie byłby ruszany przez kilka lat! użyj wyobraźni i wyobraź sobie że zamiast regularnie co jakiś czas sprzątać moi współlokatorzy otwierają okno/lufcik bo szybciej i wygodniej
Bo ja tu mówię o kiblu gdzie mieszka 3 facetów, oni nie sikają na siedząco jak ty i kibel jest wiecznie oszczany (o ścianach obok narażonych na rozpryski już nie wspomnę)
Gdyby nie ja to ten kibel nie byłby ruszany przez kilka lat! użyj wyobraźni i wyobraź sobie że zamiast regularnie co jakiś czas sprzątać moi współlokatorzy otwierają okno/lufcik bo szybciej i wygodniej
@IIIIIIIII: U @sorek mieszkali między innymi ludzie, którym ciężko było kosz ze śmieciami wynieść kawałek za ogród raz w tygodniu. Wszystko zależy od ludzi.
Obecnie trafiłem na świetnych współlokatorów. Każdy po sobie sprząta, jak gary leżą w zlewie nieco dłużej to tylko jak ktoś się spieszy, więc dla mnie czy dla pozostałych to nawet nie problem zmyć za tą osobę.
Wszyscy poza jedną osobą są w podobnym wieku (1 babka po
Obecnie trafiłem na świetnych współlokatorów. Każdy po sobie sprząta, jak gary leżą w zlewie nieco dłużej to tylko jak ktoś się spieszy, więc dla mnie czy dla pozostałych to nawet nie problem zmyć za tą osobę.
Wszyscy poza jedną osobą są w podobnym wieku (1 babka po
Spotkasz tu czarnoskórego obywatela, który podczas temperatury 30 stopni siedzi obok ciebie na przystanku w puchowej kurtce, wełnianej czapce na głowie i szaliku na szyi, podczas gdy ty w spodenkach i koszulce rozpływasz się z upału w pełnym słońcu.
Spotkasz też kierowcę autobusu, który przy temperaturze 25 stopni prowadzi autobus z zamkniętymi wszystkimi oknami i włączonym ogrzewaniem.
W każdy piątkowy wieczór w porze zimowej (nie istotne czy leje