Kiedy witanie "świeżaków" (nie, nie chodzi o maskotki z biedronki) na uniwersytecie wejdzie zbyt mocno.

Dzisiaj był pierwszy dzień z tzw "Freshers week" gdzie zjeżdżają się nowi na studia. Z tej okazji jak co roku tydzień przed rozpoczęciem zajęć rozpoczęło się Freshers fair.

Poszedłem i tak, chociaż jestem na ostatnim roku.

Wszystko
Namarin - Kiedy witanie "świeżaków" (nie, nie chodzi o maskotki z biedronki) na uniwe...

źródło: comment_AljRlj0FXa5y8EEB4Dp1tgQv7ebnCTjY.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uwielbiam te co kilkudniowe scammerskie telefony z nieznanych numerów odnośnie mnie rzekomo uczestniczącym w wypadku.

Na pytanie "You were involved in accident recently, is that correct?" Zawsze apatycznym głosem odpowiadam. "Yes but unfortunately I did not survive the accident".

Albo:
"Your conversation will be recorded for marketing purposes, If you don't wish to be recorded, please hang up immediately, go home and rethink your life".
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co się dzisiaj odjaniepawliło u mnie w #pracbaza to ja nawet nie.

Poza główną pracą fotografa, dorabiam sobie w lecie w drugiej pracy jako Applicant Communication Manager na jednym z uniwerków w #uk

Generalnie jestem odpowiedzialny za kontakt z potencjalnym, przyszłym studentem i działam na rejon EU, czyli rozmawiam z osobami które zaaplikowały na studia z rejonu UE (Polski).

Taki
Namarin - Co się dzisiaj odjaniepawliło u mnie w #pracbaza to ja nawet nie.

Poza g...

źródło: comment_0S0ZLf2IELwzo10dyiK2O5VJYIEr89yG.jpg

Pobierz
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Namarin: Gratulacje. Moze zamaż twarz babeczki, bo jeszcze wyjdzie, ze ja zwolnia ja za rasim. W dobie dzisiejszej poprawnosci politycznej to nigdy nie wiadomo. (bedzie, ze napisala, ze dzieci z Indii do smieciarze itp)
  • Odpowiedz
@Namarin: jak tak sie zastanowic to lokalne biblioteki to w sumie dobra miejscowa zeby pokazac/zaprezentowac cos swojego, zazwyczaj maja miejsce i pewnie da sie dogadac
  • Odpowiedz
większość to syf, brud, grzyb, wilgoć i stare r-------e chaty.


@JudzinStouner: Masz na myśli Mazury, może Kaszuby? Nie zgodzę się. Peak District? Lake District? Też się nie zgodzę. Nie wiem gdzie mieszkałeś, ale fakt że miałeś p--------e nie znaczy że warto się tym chwalić. Nie wyolbrzymiaj, bo się śmieszny robisz. Poszukaj normalnego miejsca do życia i potem się wypowiedz.
  • Odpowiedz