Gdy chodziłem do pierwszej klasy podstawówki poszedłem z mamą do biblioteki. Jako że byłem tam pierwszy raz musiałem
założyć kartę biblioteczną. Byłem już dość dużym chłopcem i na pytania bibliotekarki chciałem odpowiadać sam. Pytała
o moje imie, nazwisko, wiek, do której szkoły chodzę... Szło mi naprawdę nieźle dopóki nie padło pytanie:"imie ojca?"
Ponieważ do swojego ojca mówiłem zawsze "tato" nie skojarzyłem do końca o co jej chodziło i bez zastanowienia
odpowiedziałem:"i syna

























#irlandia #polska #katolicyzm #chrzescijanstwo #modlitwa #4konserwy
https://www.rte.ie/news/2017/0303/856914-tuam-mother-baby/
Zadziwiające jest, że w tych katolickich sierocińcach śmiertelność wśród