Przez przypadek wpisałem w miejsce url w chromie 'mirko' zamiast 'mikro', wcisnąłem enter, poszło do googla i wyszukało... znalazło... pokazała mi się:

MIRKO PASTA - http://www.mirkopasta.com

Podjarałem się cały niemalże jak Thích Quảng Đức ale długo to nie trwało, bo to co myślałem, że może być całkiem niezłym zbiorem past z mirko jest po prostu...


#gorzkiezale #mirko #mikroblog #google #takietam #mozebyloamozenie
Mirasy jest sprawa. Chciałem potrollować troszkę firmę Lays i zaprosić ich do śmieszkowania tutaj na mirko. Posiadam około 500 kodów (zużytych) z chipsów. Kody te dawały pakiet internetowy w orange.

Myślałem aby wysłać im te kody pocztą i napisać coś śmiesznego, że nie działały czy coś - albo że znalazłem tajny szyfr kodowania paczek, lub że nie pamiętam który nie działał w rezultacie zapraszając ich na mirko. Cóż nie mam pomysłu ...
Pobierz
źródło: comment_JtHshpyPKypKJi5Hl0e9bf7QSW9z8Rrc.jpg
Opowiem krótką bajkę.

Był sobie jakiś mirek - nazwijmy go Mirek. Mirek wpadł na cudowny pomysł, aby co jakieś 15 minut odświeżać gorące i co lepsze wrzucać na swój fejsbukowy fanpage zwany "Stop polonizacji Europy". (https://www.facebook.com/pages/Stop-polonizacji-Europy/287718338050335?fref=ts). Zero oryginalności, samo #!$%@?.


Wiocha panie Mirek. Jesteś esencją polonizacji Europy.

#mirko #mikroblog #facebook #humorobrazkowy
Jak bardzo nie chciałbym żyć w świecie tworzonym przez mirków ;) Oczywiście w tym prawdziwym życiu jakoś tam uczestniczą, ale swoje zdanie i forsowanie pewnych kwestii przelewają tylko w internecie, bo w prawdziwym życiu jakoś "cicho", nie spotykam tak stanowczych i otwartych osób jak tutaj mówiących komuś, że "patologia", "zetnij kuca", "2/10", "ale świniak", "kto zakłada takie buty", "co za pedał", "męskich nie było" i masę słabych tekstów.

Świat według mikroblogerów byłby
@GrzegorzSkoczylas: Nie mówię, że jakaś strona ma odzwierciedlać rzeczywiste życie. Uważam tylko, że smutnym jest, że ci najwięcej krzyczący, najbardziej forsujący swoje zdanie, robiący to wręcz nachalnie - są tacy tylko w internecie. Gdzie mogą pod przykrywką anonimowości toczyć dysputy z pomocą wikipediii. A na co dzień spotykam się z wieloma osobami i 99,9% internetowych "wyjadaczy" zazwyczaj nie mówi nic ;) Nie raz i nie dwa byłem na zlotach z jakichś
Wiecie, co mnie teraz zaintrygowało?
Od kiedy "odkryłem" (w cudzysłowie bo w sumie już mam tu od dawien dawna konto, ale dopiero teraz się bardziej w to wszystko zaangażowałem) wykopowy #mikroblog, to ja jako #facebook maniak, który zagląda na tablicę średnio miliard miliardów razy dziennie, ograniczam się obecnie do czytania #tylkomirko. I wiecie co? Nawet mi się to podoba bo mimo tego, że tutaj też można spotkać multum degeneratów, którzy