Na początku tego wynurzenia powiem otwarcie że nie mam nic wspólnego z prawicą ani konfederacją o co możecie mnie oskarżyć czytając te wypociny. Dla mnie to są takie same pajace jak lewica tyle że o odmiennych (skrajnych) poglądach.
Siła feminizmu
Od mniej więcej dekady jesteśmy świadkami nachalnego, lewicowego feminizmu. Mainstream cały czas przekonuje nas że kobiety są takie same jak mężczyźni. Są tak samo silne, mądre i sprawne jak faceci. Tyle że to wszystko totalna bzdura. I nie piszę tego z pozycji piwniczaka i incela ale normalnego faceta który jest w stałym związku od bardzo dawna. Uwielbiam też kobiety i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Tyle że lewicowa propaganda gwałci mój (i nie tylko mój) mózg. A na to zezwolić nie mogę. Krew mnie zalewa kiedy jestem zmuszony do oglądania nieistniejącego świata i przekonywania mnie że jest on rzeczywisty.
Zacznijmy od początku. Kobiety są słabsze od mężczyzn. W większości przypadków. W starciu fizycznym kobiety i mężczyzny w 90 procentach przypadków facet wyjdzie zwycięsko. To biologia. Jesteśmy inaczej skonstruowani. Mamy większą siłę fizyczną. Jesteśmy bardziej odporni na ból oraz mamy lepszy refleks. Jeśli postawimy naprzeciw siebie kobietę która posiada czarny pas i faceta który także jest jego posiadaczem to niemal z pewnością wygra ten drugi. I nie ma w tym nic dziwnego. To wynika z fizycznych uwarunkowań naszych ciał. To samo tyczy się lekkoatletyki. Kobiety w starciu z mężczyznami nie mają szans. Dlatego w każdych zawodach kobiety startują osobno. Poparciem moich słów jest to że kiedy jakiś trans który w zawodach mężczyzn nie ma żadnych szans dostaje się do zawodów kobiecych to zdobywa wszystkie medale i bije rekordy. Takich przykładów są już dziesiątki.
To samo tyczy się zdolności psychomotorycznych. Weźmy pod uwagę sport który teoretycznie daje równe szanse. Wyścigi samochodowe. Teoretycznie kobiety powinny mieć tutaj równe szanse. Tylko teoretycznie. Słyszeliście kiedy o kobiecie która zdobyła mistrzostwo F1? Wygrała Le Mans? W ogóle wystartowała w zawodach Formuły 1? Nie? Ja też. FIA na siłę chce umieścić tam kobiety ale jest to z góry skazane na niepowodzenie. Owszem dziewczyny startują w niższych klasach ale zamykają stawkę i są tam tylko dlatego żeby nie padały oskarżenia o dyskryminację. Zrobiono więc osobną serię F1 ACADEMY dla kobiet. Szybko okazało się że nie można im dać za szybkich bolidów bo sobie z nimi nie radzą więc dostały samochody jakimi jeżdżą nastolatkowie płci męskiej a i tak mają problemy z ich prowadzeniem. Zresztą wystarczy oglądnąć jakikolwiek wyścig kobiet żeby zobaczyć o czym mówię.
To samo tyczy się piłki nożnej. W wykonaniu kobiecym jest ona parodią. I nie piszę tego ze złośliwością. Takie są fakty. Najlepsze piłkarki na świecie nie są stanie dorównać męskim kopaczom z najniższych lig. Takich przykładów tez jest bardzo wiele.
Czy ktoś znający się na USA może to wyjaśnić? Obejrzałem dokument na Netflixie "Bikram: jogin, guru, przestępca seksualny" i w ogóle nie zrozumiałem jak ta sytuacja jest możliwa pod względem prawnym. Typ jest oskarżony o bycie seryjnym gwałcicielem, ma w USA status ściganego, a jednocześnie prokuratura odmawia wydania nakazu ekstradycji, przez co typ sobie odwiedza Europę, prowadzi zajęcia w Hiszpanii na terenie Unii Europejskiej i będąc zbiegiem praktycznie poza USA nie jest
Bananek2 - Czy ktoś znający się na USA może to wyjaśnić? Obejrzałem dokument na Netfl...

źródło: birkam netflix

Pobierz
Dziś byłam na baśniowej imprezie i po raz kolejny musiałam się zmierzyć z głupim i skostniałym podejściem do kobiet. Przywitanie wyglądało tak: bzykanie, ulotne dotknięcie i (chwila ciszy, aż za bardzo) obmacywanie! Jakbym była zabawką. Fakt, że to mój znajomy, niczego nie zmienia. Mam dość! On i wszyscy faceci, którzy traktują nas jak rzeczy i odczłowieczają, co prawda, nie jestem w stanie wszyskich ukarać, ale ja jestem też człowiekiem i nikomu nie
#przegryw

Postfeminizm natomiast zamienił walkę o prawa kobiet w walkę przeciwko mężczyznom, co nie jest tym samym. Równouprawnienie oznacza prawo do pełnego kobieco-męskiego partnerstwa w każdej dziedzinie: intelektualnej, ekonomicznej i seksualnej. Tymczasem – zdaniem Potockiej – cały ruch #metoo napędzany jest nie z pozycji partnerek, kiedyś gotowych na wymianę swoich usług seksualnych na dobra materialne lub sukcesy medialne, lecz z pozycji ofiar mających teraz poczucie krzywdy za to,
  • Odpowiedz
#eurowizja2023 #spiewajzwykopem #muzyka #metoo
Przez przypadek trafiłem na ten klip. To jest podobno reprezentantka Polski na eurowizji2023. Normalnie takiego krindżu to dawno nie przeżyłem :/
To jest tak słabe, tak mizerne, że za kilka lat będzie akcja z tą śpiewaczką jak się będzie żalić w mediach, że 'dała tyle razy dupy', że powinna oskara dostać i w ogóle 'meetoo2'
Jak osoba nieumiejąca poprawnie śpiewać
SaperX - #eurowizja2023 #spiewajzwykopem #muzyka #metoo
Przez przypadek trafiłem na t...
@SaperX: Przecież ten "konkurs muzyczny" to od pewnego czasu szczyt tandety, którego nikt w świecie muzyki nie traktuje poważnie. Im większe dziwactwo, tym lepszy wynik. Powinniśmy się cieszyć, że nie wygramy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 363
@BeatboxRocker: no tak wygląda duża część związków. "Póki łoży hajsy, ma kontakty i jest znany to niech sobie podotyka tzipe, a może mi też coś skapnie", a potem gdy facetowi powinie się noga, zaczyna mieć zły PR, traci wpływy i pieniądze to w jakiś sposób trzeba się od niego odciąć żeby nie stracić tego co się od niego ugrało, a nawet można ugrać coś dodatkowo jak odszkodowania, współczucie i alimenty
  • Odpowiedz