@KOXsu: dużo osób zbiera takie pamiątki nawet tutaj na wykopie wysyłając listy do kierowców czy ekip. Gorzej jak ktoś bierze autograf tylko po to aby potem go drożej sprzedać. Kilka dni temu trafiłem na olx na Janusza co kilka lat temu dostał autograf dla synów od Roberta na jakiejś zwykłej kartce którą następnie wystawił za 2000 zł xD
  • Odpowiedz
Pamiętam jak w 2010 roku, wgapiałem się w monitor nie mogąc przestać chłonąć tego, jak pięknie rysowało się 5 nowych przedstawionych w Paryżu concept carów tej firmy, mających być wypuszczonych w kolejne 5 lat - jednocześnie obiecując świetlaną przyszłość.
Modele Elan, Elite, Eterne, Elise oraz Esprit.
Niestety, by zrewidować te plany wystarczyły 2 lata - a z powodu popadnięcia w tarapaty finansowe, próbowano najpierw bezskutecznie w Malezji zbudować mały, elektryczny model Ethos, a obecnie, poprzez chińskiego właściciela - firma pracuję nad SUVem, który ma wyjść w 2022 - o nieznanej jeszcze nazwie i takim prawdopodobnym wyglądzie. Ciekawe jak na ten projekt wpłynie fakt, że fabryka chińskiej firmy Geely mającej produkować ten model, mieści się w... Wuhan.

Jakby nie było, chińczycy chyba wystarczająco dofinansowali firmę. Lotus - legenda w motorsporcie, wypuszcza właśnie ubercar o mocy 2000KM(!), o nazwie Evija. Portfolio uzupełniają wieloletnie pozycje: Elise, Exige, Evora.

No to jak?

  • Tzo 11.6% (15)
  • Dupy nie urywa 28.7% (37)
  • Urywa 17.1% (22)
  • Wow!! Such exoticness! 24.0% (31)
  • Dobra, bierz moją nerkę skurwielu 18.6% (24)

Oddanych głosów: 129

caribbean - Pamiętam jak w 2010 roku, wgapiałem się w monitor nie mogąc przestać chło...
Prosiłbym o zaplusowanie tego wpisu, jeśli ktoś chce być wołany, ale nie ma go w obecnej liście osób.
Jeszcze nie wiem jak wołać, więc jak to ogarnę to będę to robił poprawnie, bo teraz to taka prowizorka trochę, może mirkolisty się zrobi
Jeśli ktoś z zawołanych nie chce być wołany, napiszcie komentarz
  • Odpowiedz
To w gimbazie wszystko się zaczęło, kiedy mały dałn z mojej klasy miał starą, jebiącą bułkę w plecaku. Wziąłem ją i z całej siły #!$%@?ąłem w ścianę nad kiblem, przez co bułka #!$%@?ła się na 2137 części i wpadła do kibla. #!$%@?.jpg. po jakimś czasie znalazłem u siebie w plecaku kanapkę z serem i musztardą która niemiłosiernie #!$%@?ła. Coś mnie podkusiło i wziąłem ją do szkolnego kibla i zapchałem nią pisuar. #!$%@?.mp4.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0

Udając się do pracy i patrząc pod kątem ilości kilometrów do przejechania (3-4) często wybieram carsharing (panek albo innogygo) i tu nie mam żadnych obaw gdy mam wsiąść z manuala do automata.
Jestem pług&Play w tych sprawach, ale jak sobie przypomnę podróż na którą się zgodziłem i się jej obawiałem najbardziej to będzie to - camper na fiacie Ducato, z Sopotu do Warszawy, 3 miesiące po odebraniu prawa jazdy, przy przesiadce z Tico.
Mieliście podróż która najbardziej was przerażała na początku?

Zdjęcie dla uwagi ;)
ratujemysaabine - ! Wpis ten jest także na naszym FB...

Udając się do pracy i patrzą...

źródło: comment_15811478440Lt3nT0PvV40TmNZJ9ZkQa.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@ratujemysaabine: jak miałem 18 lat zrobiłem prawo jazdy.
Potem coś tam jeździłem weekendowo.
W wieku 27 lat pojechałem do Ameryki.
Dostałem auto wielkości ford Transit X1.5 i jedź młody.
Wsiadłem i jadę lokales mnie kieruje tu w lewo tam w prawo.
Wjeżdżam
  • Odpowiedz