Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0

Udając się do pracy i patrząc pod kątem ilości kilometrów do przejechania (3-4) często wybieram carsharing (panek albo innogygo) i tu nie mam żadnych obaw gdy mam wsiąść z manuala do automata.
Jestem pług&Play w tych sprawach, ale jak sobie przypomnę podróż na którą się zgodziłem i się jej obawiałem najbardziej to będzie to - camper na fiacie Ducato, z Sopotu do Warszawy, 3 miesiące po odebraniu prawa jazdy, przy przesiadce z Tico.
Mieliście podróż która najbardziej was przerażała na początku?

Zdjęcie dla uwagi ;)

#ratujemysaabine #motoryzacja #prawojazdy #czarneblachyszczecin #lotus
ratujemysaabine - ! Wpis ten jest także na naszym FB...

Udając się do pracy i patrzą...

źródło: comment_15811478440Lt3nT0PvV40TmNZJ9ZkQa.jpg

Pobierz
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@ratujemysaabine: jak miałem 18 lat zrobiłem prawo jazdy.
Potem coś tam jeździłem weekendowo.
W wieku 27 lat pojechałem do Ameryki.
Dostałem auto wielkości ford Transit X1.5 i jedź młody.
Wsiadłem i jadę lokales mnie kieruje tu w lewo tam w prawo.
Wjeżdżam na autostradę.
Daje radę.
Ale jak wjechalem na skrzyżowanie autostrad gdzie jedziesz sobie spokojnie lewym pasem i nagle ladujesz na pasie gdzie po lewej masz trzy a po prawej