Myślałem ostatnio o loteriach i pseudolosowości. Czy gdyby założyć loterię która miałaby określoną datę i godzinę zakończenia to czy ustanowienie ostatniej osoby która wysłała los jako zwycięzcy nie byłoby równie, a nawet bardziej losowe (w porównaniu do takiego losowania przez komputer) od wyłonienia losowego zwycięzcy wśród wszystkich osób? Moim zdaniem nie dałoby się uznać tego za oszustwo.

#informatyka #matematyka #prawdopodobienstwo #loteria #przemysleniazdupy #rozkminy
@L24D nie byłoby w ogóle losowe, a przynajmniej tak mi się wydaje
Nic w takim wypadku nie losujemy, a szansa każdej osoby na zwycięstwo jest w takim wypadku złożeniem innych czynników (np tego kiedy mieli czas wysłać los)
Według mnie nie możemy tutaj mówić o żadnej losowości ani nie można powiedzieć że jest to sprawiedliwa loteria
  • Odpowiedz
Właśnie te czynniki niezależne jak przepływ elektronów w obwodach serwera, wiatr, zasięg i inne wprowadziłyby jeszcze większy i bardziej naturalny element losowości moim zdaniem. Nawet taki bot musiałby im podlegać.


@L24D: No nie.
Osoba będąca cyfrowo BLIŻEJ serwera miałaby NIELOSOWĄ przewagę.
  • Odpowiedz