@kamil-mg: z tym akurat to prawda. Jestem libkiem z krwi i kosci i chore ze rzad reguluje czy mozesz wejsc do sklepu z maseczka czy nie. Powinna to byc kwestia korporacji czy wlasciciela sklepu. Jestes na terenie prywatnego sklepu - wlasciciel wymaga maseczek to stosujesz sie albo wychodzisz.
  • Odpowiedz
  • 1
@kasztelan_angielski znalazłem:

Właśnie wróciłem z #dino w mojej miejscowości, gość w kasie miał pełniusieńki koszyk butelek z wodą 5l, nie wiem chyba #!$%@? ze 20 butelek.
Kupił i wyszedł.... stara baba w kolejce pyta ekspedientki czy on robił zapasy na epidemię.
A ekspedientka jej na to:
- #!$%@? cie to interesuje.

kurtyna
#koronawirus #heheszki
  • Odpowiedz
Jak chce wyjść z przegrywu, wyjeżdżając ze wsi od toksycznej matki, która #!$%@? mi pewność siebie do Krakowa mam kupione bilet, ogarnięte mieszkanie i walizkę to jak wróciłem z pracy, non stop mi mówi że tam koronawirusa najwięcej, nie mam jechać itd ehh cały czas mnie demotywuje, dobrze że jutro do pracy ehhh
#przegryw #koronowirus
mam kupione bilet, ogarnięte mieszkanie i walizkę to jak wróciłem z pracy, non stop mi mówi że tam koronawirusa najwięcej, nie mam jechać itd


@kiwalk8198: Jeśli to prawda i faktycznie nie pojechałeś to nawet mi Ciebie nie żal xDDD
  • Odpowiedz
mirki #!$%@? już nie mogę. odkąd ten #!$%@? #koronowirus się rozpanoszył i rozpoczął się maj a co za tym idzie już nie trzeba chodzić w czapkach i szalikach ludzie zaczęli się na mnie gapić. nie wiem zawsze uważałem że jestem 6/10 i przez dłuższy czas się jeszcze tego trzymałem ale kiedy w pewnym momencie każda napotkana osoba się na mnie gapiła stwierdziłem że coś muszę w sobie zmienić. i tak eliminowałem powoli