Mirki dziwna i w sumie nieciekawa sytuacja, wczoraj wchodzę sobie do kotłowni wieczorem a tu obudowa starego atmosferyka na lekkim chodzi gorąca i jakby para w nim..
a tu u góry czujnik czadu 500 ppm.. szybka dedukcja otwieram wyczystkę a tam ptaszek zatkał chyba przewodzik oraz kawałek cegły..
fajnie, nie ma jak bezpieczny gaz.. szkoda że w nocy sobie nie wleciał :-(
jak zabezpieczyć się przed tym?
sam czujnik to g..no
termometr
a tu u góry czujnik czadu 500 ppm.. szybka dedukcja otwieram wyczystkę a tam ptaszek zatkał chyba przewodzik oraz kawałek cegły..
fajnie, nie ma jak bezpieczny gaz.. szkoda że w nocy sobie nie wleciał :-(
jak zabezpieczyć się przed tym?
sam czujnik to g..no
termometr
a tu u góry czujnik czadu 500 ppm.. szybka dedukcja otwieram wyczystkę a tam ptaszek zatkał chyba przewodzik oraz kawałek cegły..
fajnie, nie ma jak bezpieczny gaz.. szkoda że w nocy sobie nie wleciał :-(
jak zabezpieczyć się przed tym?
sam czujnik to g..no
termometr
Komentarz usunięty przez autora