@Wandsbeker: Jakby Wroclaw to mozemy sie ustawic w lipcu - tez sie lubie napic ;-) Ja mieszkam w poludniowej Norwegii i moge Ci tylko zazdroscic wielkiego miasta. Co ja bym zrobil na twoim miejscu? Nspil sie w domu, poszukal jakiejs dobrej knajpy w miescie i ruszyl z zadaniem poznania kogos. Przy barze zawsze mozesz kogos zagadac - Niemcy sa spoko (moim zdaniem) wiec gadka powinna sie nawinac
  • Odpowiedz
Kurczę, przypomniało mi się, że kiedyś miałam takiego fajnego smsowego kolegę o imieniu Tomek, jest z Będzina, i tak nagle straciłam z nim kontakt i mi smutno teraz, bo mi się przypomniało to :P Macie też takich znajomych, z którymi poznaliście się przez telefon lub neta i nigdy ich nie widzieliście, ale utrzymujecie kontakt? #koledzy #internety #niewiemjakotagowac
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Później zaczynasz porównywać swojego partnera z domniemanym kolegą, który mógłby przecież wnieść w życie coś nowego, ciekawszego. Ot, takie niewinne myśli z początku, a pózniej jeden wielki konflikt, złamane serca i porzucone nadzieje. ;-) Niebezpieczne relacje!
  • Odpowiedz