Pamietam że jak chodziłem na bierzmowanie to jako że nie chciałem w tym uczęszczać ale matka kazała. To powiedziałem matce po pół roku że ksiadz mnie wywalil bo nie byłem przez miesiąc na tych spotkaniach. No ale matka wzieła mnie i poszła pogadać z księdzem. Nawet się nie skapneli że to było moje kłamstwo i że nikt mnie nie wywalił. Nawet nie poruszyli tematu tylko matka coś tam powiedziała że nie mogłem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yurakamisa:
Jak bylem na bierzmowaniu to proboszcz dawal nam kazanie w stylu "hello, fellow kids" ale jako ze byl chujem to narzekal na mlodziez i ze bierzmowanie to sakrament odejscia od kosciola. KIlka razy w kolko powtarzal
"jak wam Jezus dopieprzy to zobaczycie" po kazdym razie robiac wymowna pauze. Bylo to tak zabawne dla mnie w tym kontekscie, ze zaczalem sie smiec w sposob niekontrolowany pod nosem. Jakis gosc z
  • Odpowiedz
Jak można cokolwiek wynagrodzić organowi postaci z religijnych fantazji?
Serce chciało żeby ponosili po mieście malowidło z wizerunkiem baby w której siedzi.. oczywiście w między czasie mieli mamrotać pod nosem jakieś żebry czy prośby..
To takie obłąkane ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#bekazkatoli #katolicyzm
robert5502 - Jak można cokolwiek wynagrodzić organowi postaci z religijnych fantazji?...

źródło: Screenshot_2024-03-04-14-37-13-01_dc00545bd3b8828f033a02ac25b2d36d

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

IMO Religia to społecznie akceptowalna forma schizofrenii. Wyobraźcie sobie człowieka który twierdzi że utrzymuje relację z duchem Napoleona i nie daje się przekonać że to tylko urojenia. Nikt nie traktował by go poważnie i prawdopodobnie skończyłby w odpowiednim zakładzie. Teraz w miejsca "ducha Napoleona" wstawcie "Ducha Świętego" a wszystko będzie ok. Mamy po prostu gorliwego katolika.

#religia #katolicyzm #bekazkatoli #gimboateizm #ateizm #
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
@programista15cm: O samokontroli można mówić jeżeli wynika ona z woli człowieka (patrz duchowość) a nie ze strachu przed piekłem, bólem i potępieniem jak w przypadku religii, wtedy jest mowa o kontroli zastraszonych przez zastraszających.

Jeżeli moje przemyślenie jest płytkie to dlaczego go nie obalisz i nie wyprowadzisz mnie z błędu?

Dla religii istnienie Boga jest bez znaczenia? xD
  • Odpowiedz
Sama prawda.. wiele jest dziewczyn które z dumą się określają że są konserwatystkami/katoliczkami (nawet na wykopie) a potem okazuje się że robiły to tylko i wyłącznie dla atencji i chwilowej mody, (nie od serca, duszy czy siebie) bądź żeby się przypodobać katolickiemu chadowi. Te same dziewczyny które tak "miłują boga" zwyzywają faceta przy każdej byle okazji za to że stracił pracę czy nie zdał studiów, (dobrze że znałem wśród znajomych dziewczyny które
drobazdy - Sama prawda.. wiele jest dziewczyn które z dumą się określają że są konser...

źródło: image

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@drobazdy: znam taka konserwatywke katoliczke. pare lat temu interesowala sie sektami, a na studiach zdarzylo sie po pijaku przyprowadzic obcego typa do pokoju, prawie nie utrzymuje kontaktu z ludzmi ze studiow, smiac mi sie chce jak pisze na fb glupoty o czystosci malzenskiej, no dziwny typ.
  • Odpowiedz