PRZERWANE KARIERY MUZYCZNE... w Katastrofach lotniczych (cz. 1/2)

Kiedy słuchacie Sweet Home Alabama, Time in a Bottle czy American Pie pewnie ostatnią rzeczą jaka wam przychodzi do głowy są katastrofy lotnicze. Okazuje się, że są one niestety wpisane w historię niejednego znanego kawałka i niejednego muzyka. Naszą opowieścią chcemy upamiętnić tych ostatnich.

Możecie odsłuchać ten odcinek tutaj: https://tiny.pl/wk1xz
Link do Spotify: https://tiny.pl/wk1mx
Youtube: https://tiny.pl/wkskp

Ps. Kilka sprostowań
1. Aretha Franklin w Blues
4konwersy - PRZERWANE KARIERY MUZYCZNE... w Katastrofach lotniczych (cz. 1/2)

Kiedy ...

źródło: 7F69DE14-0355-4986-83C5-DA316F2C12A8

Pobierz
  • Odpowiedz
Kiedyś przez przypadek trafiłem na album #jazz bodajże jakieś pani, która gra na trąbce. Pani chyba miała nazwisko, które kojarzyło się z bliskim wschodem, a sam album miał bardzo orientalne brzmienie. Na okładce chyba była sylwetka siedzącej osoby jakby w oknie, w stylu lekko abstrakcyjnym? Ktoś pomoże?

#muzyka
#muzyka #jazz #swing #glennmiller #30 #40s #klasykmuzyczny #winyl #lifelikejukebox
1 marca 1904 r. w miejscowości Clarinda w amerykańskim stanie Iowa urodził się Glenn Miller - puzonista, kompozytor, lider big bandów. Do najpopularniejszych utworów Millera należą: "In the Mood", "Moonlight Serenade", "Pennsylvania 6-5000", "Chattanooga Choo Choo", "A String of Pearls", "At Last", "(I've Got a Gal In) Kalamazoo", "American Patrol", "Tuxedo Junction", "Elmer's Tune" i "Little Brown Jug".
Glenn Miller - "In the
Lifelike - #muzyka #jazz #swing #glennmiller #30 #40s #klasykmuzyczny #winyl #lifelik...
  • Odpowiedz
brak odkrywania muzycznych perełek (albumów w rodzaju "rare", "obscure") powoduje u mnie stany depresyjne. mam wrazenie ze przesluchalem juz wszystko, to co chcialem. brak mi nowych muzycznych bodźców. miewalem podobne stany przed laty, aczkolwiek ostatnio ten stan stagnacji trwa wyjątkowo dlugo, nie trafiam na nic co "kliknie po jednej nutce" i zawładnie moją percepcją, spowoduje taka wewnętrzna euforię i wyrzuty muzycznej dopaminy. mam lastfm, mam rym, wszystko - w granicach gatunkow ktore
Tym razem znakomity, polski jazz. Dorobek artystyczny i osiągnięcia z lat 60. i 70. ubiegłego wieku Jerzego Miliana wydają mi się stanowczo zbyt rzadko wspominane.
Z opisu pod filmem: "Jedyny koncert w Polsce, po trzydziestu latach powrót legendarnego wibrafonisty jazzowego i jego grupy."
Mamy 22.02.2004 roku.
Polecam poniższy muzyczny rarytas.

#jazz #muzyka #kultura #60s #70s #wibrafon
itakisiak - Tym razem znakomity, polski jazz. Dorobek artystyczny i osiągnięcia z lat...
  • Odpowiedz
@Przeciwniemu1: Kiedyś czytałem jakiś artykuł o rytmiczności w różnych gatunkach muzyki no i pisali tam coś właśnie o tym jak brak stałego rytmu w utworze może sprawiać że ciężko się czegoś słucha, ale nie pamiętam jakie gatunki przytaczali jako przykłady
  • Odpowiedz
@Przeciwniemu1: trudno ocenić z tym jazzem, bo jak jesteś dobrze stripowany, to muzyka przestaje mieć znaczenie, gdyż odstępy między nutami są tak długie, że zapominasz już poporzednią nutę, gdy przychodzi kolejna ;)

A tak na serio, to pewnie u niektórych tak może działać, szczególnie jeśli taki agresywny jazz drażni ich też na trzeźwo. Myślę, że koneserzy jazzu natomiast byliby zachwyceni, natomiast rytmiczna łupanka powszechna wśród psychonautów wywołałaby u nich złe odczucia
  • Odpowiedz