Każdego roku Australijczycy proszeni są o nominowanie ikonicznych australijskich nagrań dźwiękowych do dźwiękowej "hali sławy" – Sounds of Australia. Ustanowiona w 2007 roku, Sounds of Australia to rejestr nagrań dźwiękowych o znaczeniu kulturowym, historycznym i estetycznym, które informują o życiu w Australii lub je odzwierciedlają.

Dzisiaj utwór:

Aether, The Necks - to ósmy album The Necks i składa się z jednej "piosenki", która trwa ponad godzinę. Ich muzyka jest często nazywana jazzem improwizacyjnym, ale
Australyeah - Każdego roku Australijczycy proszeni są o nominowanie ikonicznych austr...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Australyeah: Uwielbiam The Necks. Szczegolnie ostatni album TRAVEL to piekna muza. Fajnie, ze wrzuciles.

A z podobnych klimatow bardzo lubie ostatnio posluchac Oren'a Ambarchi (tez australijczyk), gdzie z dwojka szwedow nagral kapitalne plyty Ghosted i Ghosted II. Bardzo polecam w wolnej chwili.

Linki:
Ghosted: https://open.spotify.com/album/0vvMzwwsZaxPG2Iy7C7tGU?si=HsZy-vAhSoauHLu3ifceGQ
Ghosted II: https://open.spotify.com/album/0WgJaSJQogrFmTWdRxP0bH?si=7G_ggiDvSBqRADZXduculg
  • Odpowiedz
Tak jak sok pomarańczowy powstał bo to by będąc zimnym gasić kaca, tak „My foolish heart” powstało po to by zagral i zaśpiewał to Chet Baker. 😉
#jazz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

James Moody (1925 – 2010)

Na dzisiejsze letnie, trochę leniwe popołudnie wybrałem kompozycję pt. Blue Jubilee. Jeśli lubicie, jak ja, brzmienie fletu w jazzie, szczególnie w wykonaniu Jamesa Moody'ego - to powinno się wam spodobać.
Dla porządku dodam, że utwór pochodzi z płyty Hey! It's James Moody.
Mamy rok 1959.

#jazz #muzyka #kultura #50s #60s
itakisiak - James Moody (1925 – 2010)

Na dzisiejsze letnie, trochę leniwe popołudnie...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
James Moody - You Follow Me :)


@cheeseandonion: O, tak. Dobrze się tego słucha, przy czym właściwie o każdej porze doby. Rok 1978, tutaj mamy Moody'ego w stylu funki; w moim przypadku ta muzyka świetnie sprawdza się w tle, gdy czymś się zajmujesz, ale jednocześnie nie chcesz ciszy.
Nawiasem, na okładce na pierwszy rzut oka muzyk wygląda, jakby miał aureolę, niczym jakiś święty ( ͡° ͜ʖ ͡°
itakisiak - >James Moody - You Follow Me :)

@cheeseandonion: O, tak. Dobrze się tego...
  • Odpowiedz
7 lipca 2024 r. Branford Marsalis i Mateusz Smoczyński wystąpią 7 lipca w Domu Pracy Twórczej Pałac w Radziejowicach.
klik

Dodatkowo, B. Marsalisa będzie można posłuchać w październiku br. na czterech koncertach w Polsce, ostatni w Katowicach (NOSPR):
klik

#jazz #kultura
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Właśnie zdałem sobie sprawę, że wczoraj była 60. rocznica śmierci Erica Dolphy'ego. Swoją drogą strasznie głupiej śmierci.
Prawdopodobnie w czasie koncertu w Berlinie zemdlał na scenie z powodu cukrzycy. Trafił do szpitala, gdzie stwierdzili, że czarny i jazzman to pewnie ćpun, zrobili mu jakiś detoks i zostawili, zamiast zbadać chociażby krew...
Wrzucam całą Out to Lunch, bo to piękna płyta. Prawdopodobnie jego najlepsza, nagrana 4 miesiące przed śmiercią, a wydana chwilę po
dondon - Właśnie zdałem sobie sprawę, że wczoraj była 60. rocznica śmierci Erica Dolp...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach