“S--s oralny powoduje raka?” – przeczytałam artykuł pod takim tytułem na wp.pl, z którego wynika, że miłość francuska stanowi nie tylko wyzwanie, ale i duże niebezpieczeństwo.

Znalazłem w sieci informacje o nowym programie szczepień w Legionowie. Wygląda na to, że autor wpisu dość dobrze kombinuje, że cała akcja jest pisana pod wybory samorządowe.

Prawie 30 mln złotych wydały polskie gminy na szczepionki. Podano je ok. 20 tys. dziewcząt, w tym około 6 tys. w Poznaniu i powiecie poznańskim. Pierwsze ziarno zwątpienia zasiał samorząd w Gdyni, który już na początku zeszłego roku zawiesił szczepienie dziewcząt. Poddano w wątpliwość skuteczność szczepień. Jak jest naprawdę?

Media od jakiegoś czasu mocno zaangażowały się w informacje o szczepionce przeciwko rakowi szyjki macicy. Mimo, że szczepionka jest bardzo droga, już w wielu miastach władze przeprowadziły akcję szczepienia wybranych gimnazjalistek.

Sześciu biskupów katolickich z Alberty namawia rodziców, aby dowiedzieli się więcej o szczepionce przeciwko wirusowi HPV (Human Papillomavirus - brodawczak ludzki), powodującemu raka szyjki macicy, zanim podejmą decyzje o tym, czy ich córki powinny być szczepione.

Już od jakiegoś czasu wiadomo naukowcom, że rak szyjki macicy jest w dużej większości przypadków powodowany wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. Już teraz można całkowicie zapobiec wystąpieniu tej jednej z najgroźniejszych chorób przez podanie szczepionki ! Szczepionka od jakiegoś czasu jest dostępna w Polsce.