@AppleDash:

Krem patissiere:

- 6 żółtek

- 1/2 szklanki cukru

- 1/2 szklanki mąki pszennej

- 2 szklanki gorącego mleka

- cukier waniliowy lub pół laski wanilii

- 2 łyżki masła

- śmietana 30% (wystarczy mała)

Do miski wbijamy 6 żółtek. Dodajemy partiami 1/2 szklanki cukru. Ubijamy, aż żółtka staną się jasnożółte, powoli zwiększając obroty miksera.

Następnie dodajemy do żółtek pół szklanki mąki, cały czas ubijając. Gdy dobrze się zmiksuje, dodajemy
  • Odpowiedz
Przetestowałam przed chwilą bardzo fajną marynatę do piersi z kaczki. Kaczka wyszła super, miękka, soczysta, lekko słodka od miodu.

Co będziemy potrzebować?

- dwie piersi z kaczki (każda po około 200 g)

Marynata:

- 3 łyżki jakiegoś owocowego octu - fajny byłby malinowy, ale ciężko go dostać. Użyłam jabłkowego.

- 2 łyżki oliwy z oliwek

- 2 łyżki miodu

- 2 łyżki drobno posiekanej cebuli

- wyciśnięty ząbek czosnku

- 1/2 łyżeczki
gugas - Przetestowałam przed chwilą bardzo fajną marynatę do piersi z kaczki. Kaczka ...

źródło: comment_mOsBrM1BTJt4JxbnI3Ki0KswWrzHRrK0.jpg

Pobierz
Dzisiaj, w ramach odpiny poegzaminowo - przedpracowej, kupiłam Maipo Reserva chardonnay. Ze względu na wyjątkowo niską cenę jak na to wino - od razu powędrowało do koszyka. Wino często spotykane, ale bardzo letnio - przyjemne.

Mimo dużej mocy - aż 13,5% [jak na białe wino - to sporo], wino jest fajnie owocowe i delikatne. Czuć melona, brzoskwinię, trochę ananasa. Było starzone w dębowych beczkach, i gdzieś tam się ten posmak dębu przewija.
Zrobiłam dzisiaj gulasz szegedyński. Od dawna miałam ochotę na kiszoną kapuchę a nie za bardzo mam czas na gotowanie bigosu, więc skorzystałam z przepisu Makłowicza i wyszło cudnie.

Zrobienie gulaszu jest banalne i dodatkowo - tanie:]

Co potrzebujemy?

- 1 kg łopatki wieprzowej;

- 80 dkg kiszonej kapusty;

- dwie szklanki bulionu (wołowego lub drobiowego, obojętne), na upartego może być woda;

- dwie duże cebule;

- kilka ząbków czosnku;

- łyżeczka kmniku;
@Gorasul: ja też tak lubię. Chociaż do kiszonej kapusty wolę umiarkowaną ostrość. Natomiast do klasycznego gulaszu z papryką dodaję horrendalne ilości chili :]
  • Odpowiedz
Jeszcze całkiem niedawno, żeby dostać doradę, trzeba było zjeździć cale miasto. Teraz jest prawie w każdym sklepie, co mnie niezmiernie cieszy, bo bardzo tę rybę lubię:]

Teraz czekam na żabnicę w Lidlu!:]

A poki co, grillowana dorada ze szparagami i bakłażanem.

Jutro jak znajdę na Kleparzu żylastą, wiejską kurę, to zrobię coq aux vin.

#gotujzgugasem #gzw #gotujzwykopem
@babejsza: no, ja mam jeden sprawdzony sklep mięsny na Kleparzu w Krakowie, gdzie zawsze można dostać świetną jagnięcinę. Ostatnio zamówiłam kotleciki jagnięce, jagnię maleńkie, kotleciki się rozpływały w ustach. Pytałam kiedyś o kapłony, ale niestety mówili, że cienko, nie ma popytu, nie ma podaży :]
  • Odpowiedz
Dostałam kilka dni temu awizo, więc dzisiaj z zaciekawieniem (wiedziałam, ze to jeszcze nie wykopaczka) poszłam na pocztę. Okazało się, ze czeka na mnie wielki wór zza oceanu.

Po przytaszczeniu wora do domu ochoczo wzięłam się na rozpakowywanie. A co było w środku?

Okazało sie, ze tato zrobił mi prezent imieninowy - dostałam najnowsze wydanie Joy of Cooking (jego ulubionej książki kucharskiej) i obydwa tomy Mastering the Art of French Cooking Julii
gugas - Dostałam kilka dni temu awizo, więc dzisiaj z zaciekawieniem (wiedziałam, ze ...

źródło: comment_3okuL2NxoMtQag5Uj1HBou6JFUZjeQe9.jpg

Pobierz
@kaef: w Irlandii na pewno można dostać. Tato mi to zamówił z Amazona, z tego co widzę;)

Coś cudnego, jestem w trakcie przeglądania. Nowe wydanie Joya podobno o wiele lepsze, zresztą redagowane częściowo przez Julię Child.

Niedługo chyba będę mocno spamowac zdjęciami z gotowania;)
  • Odpowiedz
@kaef: to prawda. Dlatego ja się tak ociągałam, na Allegro co prawda jest, no ale nie za darmo.

W pdfie natomiast nie mogłam znaleźć drugiego tomu MtAoFC, więc tym bardziej jest dla mnie totalnie nowy:)
  • Odpowiedz
Z okazji wczorajszej kolacji dla znajomych zrobiłam zupę z pieczonej papryki, kotleciki jagnięce z sosem miodowo miętowym, pommes duchesse z sosem bernaise i grillowanymi szparagami i sernik z musem malinowym.

Najbardziej bałam się sosu bernaise, bo z nim różnie bywa, ale niepotrzebnie, bo wyszedł mi wyśmienity. W ogóle razem z pommes duchesse - coś pięknego.

Sos miodowo-miętowy okazał się zbyt mocny dla delikatnej jagnięciny (a tato mówił - polej masłem czosnkowym i
gugas - Z okazji wczorajszej kolacji dla znajomych zrobiłam zupę z pieczonej papryki,...

źródło: comment_N7mU1IDsh4Umft0vxSD2DtNt8bNElBXX.jpg

Pobierz
@kaef: znalazłam wczoraj jeden sklep z papryką, więc po prostu dopieklam kilka. Jak będę robić następnym razem tę zupę, to spawdzę Twój trik, bardzo mnie to ciekawi;)
  • Odpowiedz
Wszystko na jutrzejsze gotowanie kupione, menu ustalone. Mam trochę pietra, bo nigdy nie robiłam kotlecików jagnięcych, ale zobaczymy.

Przystawka - zupa krem z pieczonej papryki;

Danie główne - kotleciki jagnięce z sosem miodowo-miętowym, pommes duchesse z sosem bernaise, grillowane szparagi,

Deser - sernik z musem malinowym.

Będzie pysznie :]

#gotujzgugasem #gzw #gotujzwykopem