Zrobiłem sobie obraz podmana za pomocą toolboxa. Teraz jak daję np. sudo podman run registry.fedoraproject.org/fedora-toolbox:37 ls /root wypisuje mi pliki które z punktu widzenia tego obrazu są w /var/roothome, a więc te które z mojego punktu widzenia są w /root, a jak dostać się do tych które po zalogowaniu do obrazu, są w moim katalogu domowym? (czyli w /root, bo to obraz roota).
Drogie Mirki, wytłumaczę Wam dziś sens uniwersalnych aplikacji na przykładzie dystrybucji: #archlinux #manjaro #ubuntu oraz #fedora

1. Ubuntowe i Fedora
+ dostęp do najnowszych wersji oprogramowania bez potrzeby bawienia się w dodatkowe repozytoria, które mogą (lub nie) spowodować niestabilność systemu
+ aplikacje uruchamiane w sandboxie
+ można skorzystać, gdy instalowana aplikacja potrzebuje za dużo zależności (np. używam Gnome, a chcę np. Digikama i proponuje pobrać ze 100 pakietów od KDE)
- zżera
@patrolez: Było to już zmorą w poprzednim stuleciu (przynajmniej na linuxach, bo z bibllioteką Win32 - ma się kompatybilność 30+ lat wstecz... ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

O to właśnie chodzi, żeby móc mieć kilka wersji tej samej biblioteki równocześnie. Z tego co mi wiadomo, to nie ma jeszcze zarazem skutecznego i prostego rozwiązania.
O to właśnie chodzi, żeby móc mieć kilka wersji tej samej biblioteki równocześnie. Z tego co mi wiadomo, to nie ma jeszcze zarazem skutecznego i prostego rozwiązania.


@dict: Jest NixOS, który pozwala ci trzymać dowolną ilość poprzednich wersji pakietu.

@patrolez: W mojej opinii nieźle podsumowuje tym libportalem i fikołkami flatpaka dla zwykłego okienka o wywołanie pliku.

a wystarczyłoby, żeby do obecnych menadżerów pakietów dodano możliwość umieszczania kilku wersji tej samej
Nie musi być, Linux nie musi być prosty, musi działać, ani Windows ani macOS nie są proste, a ludzie ich używają, bo działają.


@ninio: Nie musi ale z drugiej strony do dobre podejście i filozofia unixa. To też jest coś co często wyróżnia linuksa. Ja tam np bardzo lubię podejście, że możesz np coś wykilkać w kdenlive ale np jak nie chcesz mieć otwartego programu przy renderze to możesz sobie wyeksportować
@Avil: snap by default się sam aktualizuje, bez pytania o zgodę. W środowisku produkcyjnym to niedopuszczalne. Dwa: snap jest formatem pseudootwartym, bo dostawca musie się certyfikować. No i narzut rozmiarowo- zasobowy: w ubuntu 20.04 dali kalkulator w snapie i okazało się, że zamiast 5MB zajmuje 200MB i spowalnia włączanie systemu.

Flatpak jest dużo bardziej przemyślany i otwarty.
Ktoś wie o co chodzi w menedżerze oprogramowania #linuxmint, że np. jak wyszukuję aplikacji evince czy cheese, to znajduje tylko wersje flatpack, mimo że normalne paczki są dostępne w apcie? Jakaś nowa filozofia żeby faworyzować flathub, czy błąd? Tym bardziej jest to dziwne że są to aplikacje gnome i zainstalowanie ich na mincie xfce przechodzi bez jakichś dużych zależności, a z flatpaka jest 700MB do pobrania i 2,6GB po instalacji (
Odpaliłem antywirusa(ClamAv) na swoim Linuxie to ciekawe że coś i co mi wykrył.

/var/lib/flatpak/repo/objects/34/32b76db9f3df9ffb126a55624df56417c367c47d95e3f619585af51e448144.file: BC.Gif.Exploit.Agent-1425366.Agent FOUND

/var/lib/flatpak/runtime/org.gnome.Platform/x86_64/3.32/09eb4c452c16ce200f5daf404c2cf372e2add9bcd8e8c46ce30e2e070cf3fa8b/files/libexec/installed-tests/gdk-pixbuf/test-images/gif-test-suite/max-width.gif: BC.Gif.Exploit.Agent-1425366.Agent FOUND

Jakieś porady? jak sprawdzić które pakiety były trefne? zaraz zaktualizuje flatpaka i wywalę nie potrzebne programy

#linux #flatpak #security #wirus #debian #ubuntu
@GratisLPG: Flatpack i zamykam temat.
A na poważnie to problem siedzi w dwóch miejscach - flatpack korzysta ze swojego "wewnętrznego" środowiska zatem może nie być styku między flatpackiem a Twoim macierzystym gnome-vfs (czy cokolwiek).
Ja korzystam z natywnej instalacji ale ze względu na środowisko Plasma 5 też nie ma powiązań między obsługą plików a siecią, bo VCL jest od KDE 4 i musiałbym kawał tego środowiska doinstalować.
Piękno niestety opensource i
@qdt2k: Ogólnie znalazłem taki dziwny błąd.

W Linuksie można tworzyć tak zwane szablony - dodałem sobie plik worda. Jak wejdę na udział Samby i utworze prawoklikiem plik worda a następnie chcę go uruchomić w libreoffice, to aplikacja się ładuje, znika okno ładowania i po chwili się wywala. Jeżeli otworze libreoffice, zapiszę plik worda na sambie i ponownie go otworzę, to wszystko działa poprawnie. Aplikacja się wywala tylko przy tworzeniu nowego pliku