Gram właśnie w moda Fallouta 2 - Fallout Nevada od naszych rosyjskich przyjaciół. W fallouty izometryczne grałem kilkanaście razy, grałem w pozostałe mody, wszystkie są świetne, ale Nevada wręcz rozszerza grę o nowe mechaniki i sposoby rozwiązywania questów/walk. Czapki z głów dla wszystkich zaangażowanych w projekt łącznie z polskimi tłumaczami. Aż szkoda, że nie można im gdzieś napisać recenzji.
A Fallout Sonora już czeka na tłumaczenie z rosyjskiego.
http://fallout-nevada.ucoz.ru/
#falloutmod #falloutresurrection #
A Fallout Sonora już czeka na tłumaczenie z rosyjskiego.
http://fallout-nevada.ucoz.ru/
#falloutmod #falloutresurrection #
- arkan997
- jos
- Lisaros
- konto usunięte
- Grancix
- +4 innych
@r3pr3z3nt: Dużo już przeszedłeś? Jak ogarniasz angielski na zaawansowanym poziomie to polecam zagrać w Nevade Crazy Edition, mnóstwo zmian w stosunku do podstawki, więcej przedmiotów, więcej lokacji, questy chyba też podrasowane są. Ja gram co prawda ze słownikiem i questy trochę na czuja robię i z pamięci bo grałem już w spolszczoną podstawkę kiedyś, ale dużo pozapominałem w sumie.
Mnie jedna rzecz razi w Nevadzie, mianowicie random encountery, jak ide z Reno do Lovelock i w połowie spotykam pieprzoną sforę kojotów to mnie krew zalewa i już wolę robić quick load niż uciekać do exit grida i czekać aż 5 psów ruszy dupę. W ogóle zawsze mnie raziło zaniedbanie random encounterów, co prawdą nie mają wielkiego znaczenia w grze, ale spotykasz zawsze tych samych przeciwników na tych samych planszach i robi
- W jedynce to po