Drogi pamiętniczku dzisiaj uświadomiłem sobie, że może i będzie ciężko, ale kiedyś wyjdę zwycięsko, obiecuję to sobie, amen. #pamietnik #drogipamietniczku #obietnica
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 0
#drogipamietniczku piszę ten tekst byś nie bał się mnie
- 0
#gownowpis #zalesie #powidlaowocowe #niegotujzwykopem #drogipamietniczku
wczoraj dostałem od jednej z współpracownic 5 kg śliwek z jej domowego sadu. Myślę - super sprawa, zrobię domowe powidło!
Jaki głupi byłem... Po powrocie do domu zaczął się koszmar. Najpierw mycie, w trakcie którego okazało się, że 1/3 śliwek jest już porośnięta białym nalotem, a kolejna 1/3 jest zgniła i ma robaki.
Potem katorga z drylowaniem.
wczoraj dostałem od jednej z współpracownic 5 kg śliwek z jej domowego sadu. Myślę - super sprawa, zrobię domowe powidło!
Jaki głupi byłem... Po powrocie do domu zaczął się koszmar. Najpierw mycie, w trakcie którego okazało się, że 1/3 śliwek jest już porośnięta białym nalotem, a kolejna 1/3 jest zgniła i ma robaki.
Potem katorga z drylowaniem.
Kartoflu nie zapominaj.
Pomimo tego, że jesteś w samochodzie to nadal jesteś w pracy.
I weź się za robotę
Fajnie dzisiaj sobie poradziłeś z podziałem obowiązków
Nie s------l teraz tego xD
Pomimo tego, że jesteś w samochodzie to nadal jesteś w pracy.
I weź się za robotę
Fajnie dzisiaj sobie poradziłeś z podziałem obowiązków
Nie s------l teraz tego xD
- 2
może trochę #filozofietrzymaczakierownicy odnośnie tego wpisu:
www.wykop.pl/link/5978317/zboralski-na-drogach-jestesmy-bandytami-polak-nie-zwalnia-nawet-na-pasach/
takie małe #drogipamietniczku z #pracbaza:
www.wykop.pl/link/5978317/zboralski-na-drogach-jestesmy-bandytami-polak-nie-zwalnia-nawet-na-pasach/
takie małe #drogipamietniczku z #pracbaza:
- 5
TL;DR: #drogipamietniczku czyli #gownowpis o #pracbaza #kierowcy, bo #trzymaczkierownicy się nudzi. Odrobinę #zycietruckera
hyhy. Genowefa kierowc dawniej niezawodowy, obecnie bardzo zawodowy bo tirowy, zakopał się na Autohofie. Ja wczoraj też. :-) Tyle że ja mniej szpanersko.
Żeby pauzy 45min nie robić na przystanku PKSu, bo są tak spłycone zawalonym śniegiem że stałbym praktycznie na jezdni, resztką czasu jazdy pojechałem na plac po dawnej stacji paliw. Na parking gdzie zwykle robię pauzę w nocy nie dojechał bym, bo w dzień to się mało kiedy udaje
hyhy. Genowefa kierowc dawniej niezawodowy, obecnie bardzo zawodowy bo tirowy, zakopał się na Autohofie. Ja wczoraj też. :-) Tyle że ja mniej szpanersko.
Żeby pauzy 45min nie robić na przystanku PKSu, bo są tak spłycone zawalonym śniegiem że stałbym praktycznie na jezdni, resztką czasu jazdy pojechałem na plac po dawnej stacji paliw. Na parking gdzie zwykle robię pauzę w nocy nie dojechał bym, bo w dzień to się mało kiedy udaje
- 5
na fejsbuniu kupośniaczek bo ciężarówka utknęła w wąskiej uliczce.
https://www.idnes.cz/jihlava/zpravy/nehoda-kamion-chotebor-domy-ulicka-navigace-uviznuti-vysocina.A190129_133803_jihlava-zpravy_mv?
Tak wiem, tłumaczył sie nawigacją, ale powinno go tknąć że coś tu nie pasuje. A może tak jak radzili wykopowi eksperci jak pomylił drogi to nie zawracał na zakazie tylko zgodnie z przepisami pojechał dalej? :-)
Tak
https://www.idnes.cz/jihlava/zpravy/nehoda-kamion-chotebor-domy-ulicka-navigace-uviznuti-vysocina.A190129_133803_jihlava-zpravy_mv?
Tak wiem, tłumaczył sie nawigacją, ale powinno go tknąć że coś tu nie pasuje. A może tak jak radzili wykopowi eksperci jak pomylił drogi to nie zawracał na zakazie tylko zgodnie z przepisami pojechał dalej? :-)
Tak
- 1
#drogipamietniczku dziś siefy i lodżystyki #trzymaczkierownicy zastanawiały się głośno, czy mi zastępczej roboty po kraju na multidropa znowu nie załatwić. Ze zbieraniem na powrocie pustych palet po klientach. Robiłem to już w poprzednie zimy i nawet poza tymi paletami robota się podobała. Tyle że wtedy burtofiranką. A nie jak teraz burtopladeką której nawet pozamykać nie daję rady, bo się oczka nie schodzą. Ale za to wygląda ładniej niż
- 5
wylazłem z domu, by korzystając z fajnej śnieżycy :-)) osobóweczką przejechać się po mieście
Wziąłem się za odśnieżanie i wymiękłem.
Trochę przekonała mnie myśl, że jeżdżąc bez potrzeby mógłbym uszkodzić samochód, ale przede wszystkim, że ktoś mógłby zająć moje miejsce. Poza tym nie brakuje ludzi na których w języku ludzi kulturalnych brakuje słów dostatecznie obelżywych, a którzy potrafią zaparkować jedno auto na dwóch odśnieżonych stanowiskach. Jednych z ostatnich, jak nie ostatnich na osiedlu
Ale
Wziąłem się za odśnieżanie i wymiękłem.
Trochę przekonała mnie myśl, że jeżdżąc bez potrzeby mógłbym uszkodzić samochód, ale przede wszystkim, że ktoś mógłby zająć moje miejsce. Poza tym nie brakuje ludzi na których w języku ludzi kulturalnych brakuje słów dostatecznie obelżywych, a którzy potrafią zaparkować jedno auto na dwóch odśnieżonych stanowiskach. Jednych z ostatnich, jak nie ostatnich na osiedlu
Ale
- 0
a żeby było trochę w temacie: obwodnica Białegostoku, od wjazdu z Augustowa do wyjazdu na Warszawę podobno już stoi. Ciężarówki nie dają rady podjechać na wiadukty. Ciekawe jak im tam przy okazji idzie tworzenie korytarza ratunkowego :-)
@totalski na obwodnice trojmiasta nie są wpuszczane już ciezarowki
- 8
#estetyczneobrazki z #pracbaza u #trzymaczkierownicy
Jakoś parę dni temu, gdzieś na trasie koło Białegostoku. Może nawet na tej, co na Kolizyjnym Podlasiu tak lamentowali że nie odśnieżona i nie posypana. Dziwne. Z pustą naczepą przejechałem bez przygód. Tylko pod górki trochę rzucało co już zdaję się pokazywałem. Pytałem, ale nadal nie wiem, czy to nie przez brak smaru na siodle. Bo potem jakby się uspokoiło. Smar
Jakoś parę dni temu, gdzieś na trasie koło Białegostoku. Może nawet na tej, co na Kolizyjnym Podlasiu tak lamentowali że nie odśnieżona i nie posypana. Dziwne. Z pustą naczepą przejechałem bez przygód. Tylko pod górki trochę rzucało co już zdaję się pokazywałem. Pytałem, ale nadal nie wiem, czy to nie przez brak smaru na siodle. Bo potem jakby się uspokoiło. Smar
- 5
#drogipamietniczku taki mały eksperyment u #trzymaczkierownicy: film.
Nie dzieje się na nim nic ciekawego, tylko jazda przez pola. Inne nie nadają się do pokazania, bo za dużo widać :) Na innych odcinkach były zaspy takie do pasa albo i lepiej, na szczęście dla mnie przepchane ciągnikami. Ale i tak nawianego na drogę śniegu napchałem w chłodnice. Inna sprawa, że za poradą lokalsów na pusto nie wracałem tak
Nie dzieje się na nim nic ciekawego, tylko jazda przez pola. Inne nie nadają się do pokazania, bo za dużo widać :) Na innych odcinkach były zaspy takie do pasa albo i lepiej, na szczęście dla mnie przepchane ciągnikami. Ale i tak nawianego na drogę śniegu napchałem w chłodnice. Inna sprawa, że za poradą lokalsów na pusto nie wracałem tak
@totalski: chyba bardzo nie lubisz swojej pracy jak pół miasta na zblokowanym moście zrobiłeś
- 0
@PotrzebujePsychiatry: to akurat nie z tego przejazdu po mieście, ale styl jazdy podobny :-)
Pamiętajcie: wykopowy ekspert radził, by nigdy nie jeździć na granicy przyczepności. Nigdy. Ze 200 plusów dostał, więc na pewno ma rację
Tak przy okazji, może ktoś podpowie. To było świeżo po wymianie naczepy. Możliwe że tak mnie ciągało na boki, bo ściągnąłem smar z siodła?
Kolejna zagadka to fantastyczna jakość dźwięku w nagraniu.
Pamiętajcie: wykopowy ekspert radził, by nigdy nie jeździć na granicy przyczepności. Nigdy. Ze 200 plusów dostał, więc na pewno ma rację
Tak przy okazji, może ktoś podpowie. To było świeżo po wymianie naczepy. Możliwe że tak mnie ciągało na boki, bo ściągnąłem smar z siodła?
Kolejna zagadka to fantastyczna jakość dźwięku w nagraniu.
Spóchłem :)
Jednak nie można ich trzymać w wyłączonej lodówce. Jak mało widać, to denko takie samo. Dziwne, bo spuchła tylko jedna puszka z trzech. Może tylko ten smak taki mało na podlaskie klimaty odporny. I chyba dobrze to o producencie świadczy, że wciąż szczelna
#drogipamietniczku jakie trudy #pracbaza u #trzymaczkierownicy
Jednak nie można ich trzymać w wyłączonej lodówce. Jak mało widać, to denko takie samo. Dziwne, bo spuchła tylko jedna puszka z trzech. Może tylko ten smak taki mało na podlaskie klimaty odporny. I chyba dobrze to o producencie świadczy, że wciąż szczelna
#drogipamietniczku jakie trudy #pracbaza u #trzymaczkierownicy
@totalski: da sie pic? da, to o co chodzi xD
- 0
@Szypki_jaszczomp: że nie da się postawić. I nie wiem czy da, bo jeszcze nie otworzyłem. A jak gęmba okaże się niekompatybilna to będę rozlewać. :) A szkoda marnować, bo to z przedpodatkowych zapasów :)
- 1
Ech. Artykuł o czarnej Wołdze. przypomniał mi, jak taką uczyłem się jeździć. Dziadek odkupił od taksówkarza i dużo energii włożył w remont. Później sprzedana, pojechała w stronę Niemiec. Ciekawe jakie jej dalsze losy, bo raczej prędko nie zgniła :). Dziadek trochę zmodyfikował, więc jeśli kiedyś ją jeszcze zobaczę, to będę wiedział że to ta :)
Zimą jeździłem nią za miasto do pracy. ABS, ESP, zimowe opony? taaa... Letnie, i to bardzo, bardzo
Zimą jeździłem nią za miasto do pracy. ABS, ESP, zimowe opony? taaa... Letnie, i to bardzo, bardzo
- 1
#drogipamietniczku dziś #trzymaczkierownicy pszetstafia wpis pot tytóem: kierowcabombowca
jak słabo widać, to przy wyjeżdżaniu z rajki grzebnęło się
tu przyczyna, a w komentarzu skutek
jak słabo widać, to przy wyjeżdżaniu z rajki grzebnęło się
tu przyczyna, a w komentarzu skutek
- 1
skutek
generalnie po suchym wyjechał bym na grubość gazety, ale wyjechał, a tak trzeba było ten sąsiedni biały samochód przestawić :)
szkód: zero, śladów: zero :)
generalnie po suchym wyjechał bym na grubość gazety, ale wyjechał, a tak trzeba było ten sąsiedni biały samochód przestawić :)
szkód: zero, śladów: zero :)
@totalski fajnie, ale nie rób tak więcej
- 3
#drogipamietniczku Trochę #filozofietrzymaczakierownicy daleko odbiegające od typowych wpisów u #trzymaczkierownicy Ale jednak trochę o #kierowcy #prawojazdy
Kolejny raz odkryłem ten filmik. Może już kiedyś wrzucałem, ale nadal podoba mi się taki styl prowadzenia auta. Że tak właściwie nie widać szybkości. Kierowca nie miota się po kabinie, nie szarpie kierownicą. Żadnego pozerstwa, zimnego łokcia, "zegarka", czy łapy na biegach. Spokojna praca nad optymalnym
Kolejny raz odkryłem ten filmik. Może już kiedyś wrzucałem, ale nadal podoba mi się taki styl prowadzenia auta. Że tak właściwie nie widać szybkości. Kierowca nie miota się po kabinie, nie szarpie kierownicą. Żadnego pozerstwa, zimnego łokcia, "zegarka", czy łapy na biegach. Spokojna praca nad optymalnym
@totalski: w przeciwieństwie do klaunów za kierownicą tu masz prawdziwego kierowcę wyścigowego, który doskonale wie, co robi. Siedzi sztywno, bo "w pracy" jest przypięty do kubła na sztywno, a wszelkie ruchy i tak mimowolnie tłumi, by zachować pełną koncentrację i spokój.
BTW, po zakrętach i tego co za oknem domyślam się, że to tor Jerez. Największe darcie zaczyna się od zakrętu 7 xD
BTW, po zakrętach i tego co za oknem domyślam się, że to tor Jerez. Największe darcie zaczyna się od zakrętu 7 xD
- 1
@kapuczina_corki_somsiada: chylę czoła przed maniakiem wyścigów :)
- 7
#drogipamietniczku siefy wczoraj wieczorem wysłały #trzymaczkierownicy na kurs po Podlasiu. "Tam" na pusto, powrót prawie cała naczepa, ale na lekko. Cały dzień pomimo temperatury w okolicach zera padał śnieg i trochę się topiło, a trochę marzło. Media donosiły, że na wielu drogach na Podlasiu ruch stoi, bo ciężarówki nie dają rady pokonać zakrętów i podjazdów. A kierowcy z firmy dzwonili to do szefa to do mnie, abym nawet nie próbował jechać na nasz parking. Bo jednego przy parkowaniu złamało, zajął 3 miejsca i tak został, a drugi w ogóle nie dał rady wjechać w rajkę i zostawił na wjeździe.
Trasa wyszła przez bazę, a tam jest jedno miejsce gdzie szef pojechał przodem i zatrzymał ruch na skrzyżowaniu. Bo gdybym musiał zatrzymać się na "ustąp pierwszeństwa czyli znaku A-7 (wypok óczy :-) ), to już bym nie ruszył. A jak by mnie jeszcze przy próbach ruszenia zaczęło ściągać na boki to skończył bym złamany, w poprzek i całkiem zablokował drogę. No ale gdzie jest policja ja się pytam, przecież bandyta z ciężarówki przepisy ma za nic i myśli że jak większy to się może wypychać i wymuszać! A samozwańczy szeryf zatrzymuje auta i ruchem kieruje! (ojoj, #gorzkiezale :-P) Wjechałem całkiem sprawnie, bo z patentem o którym na końcu. Na pusto pewnie nawet bym się pod tą górkę nie rozpędził. A ciekawe jak by było z hamowaniem w drugą stronę :)
W komentarzach zdjęcie z powrotu - widok prawie jak ze Star Treka :) Jedyne ciężarówki jakie mijałem, to te z drewnem. One jak mało które nadają się do jazdy po śliskim (co nie znaczy, że temat śliskiej drogi ich nie dotyczy)
Ostatnie
Trasa wyszła przez bazę, a tam jest jedno miejsce gdzie szef pojechał przodem i zatrzymał ruch na skrzyżowaniu. Bo gdybym musiał zatrzymać się na "ustąp pierwszeństwa czyli znaku A-7 (wypok óczy :-) ), to już bym nie ruszył. A jak by mnie jeszcze przy próbach ruszenia zaczęło ściągać na boki to skończył bym złamany, w poprzek i całkiem zablokował drogę. No ale gdzie jest policja ja się pytam, przecież bandyta z ciężarówki przepisy ma za nic i myśli że jak większy to się może wypychać i wymuszać! A samozwańczy szeryf zatrzymuje auta i ruchem kieruje! (ojoj, #gorzkiezale :-P) Wjechałem całkiem sprawnie, bo z patentem o którym na końcu. Na pusto pewnie nawet bym się pod tą górkę nie rozpędził. A ciekawe jak by było z hamowaniem w drugą stronę :)
W komentarzach zdjęcie z powrotu - widok prawie jak ze Star Treka :) Jedyne ciężarówki jakie mijałem, to te z drewnem. One jak mało które nadają się do jazdy po śliskim (co nie znaczy, że temat śliskiej drogi ich nie dotyczy)
Ostatnie
Ech, #drogipamietniczku jaka fajna odtrutka od normalnego zapieprzu i walki o każdą minutę na #tacho mi się trafiła.
Po mieście ostatnio jeżdżę. Nie moja naczepa, nie moja robota. Trochę trzeba po naczepie poskakać, ale lepsze to niż (za darmo...) w domu siedzieć i piwnego bebzona chodować.
Zajechałem na rozładunek, otworzyłem bok, porozpinałem.
Przyszedł wódź tego zamieszania: "Eeee, yyyy, nie na kto rozładować, będzie trzeba 1,5h poczekać."
Po mieście ostatnio jeżdżę. Nie moja naczepa, nie moja robota. Trochę trzeba po naczepie poskakać, ale lepsze to niż (za darmo...) w domu siedzieć i piwnego bebzona chodować.
Zajechałem na rozładunek, otworzyłem bok, porozpinałem.
Przyszedł wódź tego zamieszania: "Eeee, yyyy, nie na kto rozładować, będzie trzeba 1,5h poczekać."
- 7
Cofanie #dooceny :)
Jakiś czas temu chwaliłem się, że kawałek mi się w robocie przytrafiło cofnąć
W zeszłym roku miałem jeszcze jedną okazję by sobie do tyłu pojeździć: Już od tego miejsca ze zdjęcia miałem jakieś złe przeczucia, ale dopiero po przejechaniu za przecinkę w widocznych w oddali drzewach nabrałem pewności, że to jednak nie ta droga o której myślałem :-) O zawracaniu się nie było mowy, więc wycof. Tym razem przez pola, bo błocie, w padającym deszczu, więc szyby i usterka mokre i za wiele w nich nie widać. Aż dziw, że to jeszcze za dnia było :) Do tego na łukach nie było pachołków i nie wiadomo kiedy i o ile kierownicą kręcić. #heheszki z #prawojazdy ? :-)
Na
Jakiś czas temu chwaliłem się, że kawałek mi się w robocie przytrafiło cofnąć
W zeszłym roku miałem jeszcze jedną okazję by sobie do tyłu pojeździć: Już od tego miejsca ze zdjęcia miałem jakieś złe przeczucia, ale dopiero po przejechaniu za przecinkę w widocznych w oddali drzewach nabrałem pewności, że to jednak nie ta droga o której myślałem :-) O zawracaniu się nie było mowy, więc wycof. Tym razem przez pola, bo błocie, w padającym deszczu, więc szyby i usterka mokre i za wiele w nich nie widać. Aż dziw, że to jeszcze za dnia było :) Do tego na łukach nie było pachołków i nie wiadomo kiedy i o ile kierownicą kręcić. #heheszki z #prawojazdy ? :-)
Na
- 5
Jakiś miesiąc temu karierę zakończyła prawa zewnętrzna opona na bliźniaku
W piątek, pod koniec dnia stojąc na załadunku widziałem, że opony po lewej stronie coś za mocno się uginają. Ale że na przód naczepy było już załadowane i stałem na nierówności, to uznałem że wydajemisie. Po powrocie na bazę (może 15km) i zaparkowaniu na równym naszły mnie jednak pewne widoczne na zdjęciu wątpliwości :-) Nie mam w zwyczaju opukiwać opon przy obsłudze codziennej, a może przydało by się, bo jak stoję na pusto to nie widać że gdzieś jest za niskie ciśnienie. Chociaż jak brałem ostatnio moją i weśpigułka [ulubioną Kronę](https://www.wykop.pl/wpis/53017519/a-wy-jak-sie-dzis-bawicie-dobrze-trzymaczkierownic/, to jakoś jednak wyłapałem, że dwa koła pilnie trzeba dopompować. Wężyk i pistolet mam, więc żaden problem. Co ciekawe w obu na pierwszej, podnoszonej osi. Temu zeszło, że mniej te koła używane?
Nie wiem jeszcze czy na coś najechałem, czy jak tamta poprzednia ze starości wypuściła powietrze między warstwami, ale w poniedziałek z rana jadę do gumiarza po nowe oponki. Rocznika starych nie znam, jak nie zapomnę to może przy wymianie poszukam oznaczeń. Ale jak na opony z pogłębianym już bieżnikiem spisywały się całkiem przyzwoicie. Pomimo że to koń od handlarza/pofirmowy, więc nic dobrego by nie zostawili. Jeździłem na dużo gorszych
W piątek, pod koniec dnia stojąc na załadunku widziałem, że opony po lewej stronie coś za mocno się uginają. Ale że na przód naczepy było już załadowane i stałem na nierówności, to uznałem że wydajemisie. Po powrocie na bazę (może 15km) i zaparkowaniu na równym naszły mnie jednak pewne widoczne na zdjęciu wątpliwości :-) Nie mam w zwyczaju opukiwać opon przy obsłudze codziennej, a może przydało by się, bo jak stoję na pusto to nie widać że gdzieś jest za niskie ciśnienie. Chociaż jak brałem ostatnio moją i weśpigułka [ulubioną Kronę](https://www.wykop.pl/wpis/53017519/a-wy-jak-sie-dzis-bawicie-dobrze-trzymaczkierownic/, to jakoś jednak wyłapałem, że dwa koła pilnie trzeba dopompować. Wężyk i pistolet mam, więc żaden problem. Co ciekawe w obu na pierwszej, podnoszonej osi. Temu zeszło, że mniej te koła używane?
Nie wiem jeszcze czy na coś najechałem, czy jak tamta poprzednia ze starości wypuściła powietrze między warstwami, ale w poniedziałek z rana jadę do gumiarza po nowe oponki. Rocznika starych nie znam, jak nie zapomnę to może przy wymianie poszukam oznaczeń. Ale jak na opony z pogłębianym już bieżnikiem spisywały się całkiem przyzwoicie. Pomimo że to koń od handlarza/pofirmowy, więc nic dobrego by nie zostawili. Jeździłem na dużo gorszych
no to kinia jedzie do serwisu. w serwisie powiedziano, że kabelki są do wymiany. no dobra, policzyli 180 pln. szczesliwa włączam kiniolot, a tam co, a tam g---o, klakson nie chodzi. no to nagrałam jak łapką molestuje klakson, do biura i pokazuję, że hoho usterka nie jest naprawiona.
koleś mi wziął z b---y kiniolot, ale chyba stwierdził że ja jakaś durna jestem co myślę, że w aucie mam cztery skrzynie biegów bo za kostkę chcę mi liczyc 60 pln bez montażu z montażem 160. ja tam wiedziałam, że takie kostki chodzą po 20 pln i to max, więc byłam i wziełam i pojechałam po kostkę. kostkę przywiozłam, pokazali swoją, ja swoją, no identiko, magia. No więc montują.
biedniejsza
edit: ale i tak mnie duma rozpiera, że udało się swoimi kiniowatymi racicami wyminieć w aucie coś bez pomocy stada samców gatunku homo (lub hetero) sapiens