W akademiku student rucha studentkę, ładuje ile wlezie i nagle słychać kroki, ten wystraszony patrzy na korytarz, ale tam nikogo nie ma, więc wraca i dalej wali, wali, i wali, i znowu słychać kroki. Więc student ponownie wygląda na korytarz i ponownie nikogo nie ma. Wrócił do koleżanki i jedzie ją ile fabryk dała... I wiecie co się okazało? Że tak ją walił, że to ludzkie pojęcie przechodziło. #dowcipy #
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nagminnie stało się używanie środków nawilżających (bo po co gra wstępna..), wychodzenie z założenia że wystarczy włożyć i wyciągnąć i czynność bezmyślnie powtarzać a kobieta na pewno dojdzie.


@Login_login: myślę, że w poważnych związkach opartych na zaufaniu gdzie można szczerze rozmawiać takie rzeczy są rzadkością. A w onsach - a co mnie to w sumie obchodzi, że ja dojdę w kilka minut a jakaś obca baba, której nawet nie znam,
  • Odpowiedz
@Login_login
Stary, może zamiast czytania o seksie to weź czasem przeleć coś innego niż nadgarstek.

Kobiety są różne i z niektórych się leje jak z kanalizacji, a inne są są wilgotne jak spocone od pada ręce. I to że ktoś używa lubrykantów nie oznacza, że s--s jest c-----y tak samo jak dosalanie do smaku nie oznacza, że potrawa jest niedobra.
  • Odpowiedz
Co mówi p---------a do klienta gdy w trakcie fellatio wypadnie jej ząb?

  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#wojsko #dowcipy #suchary
Żołnierz pisze kartkę do ojca: tato dostałem syfilisa!
Po tygodniu przychodzi odpowiedź: ja tam się nie znam na tych wojskowych odznaczeniach, ale NOŚ TO Z DUMĄ!
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#heheszki #dowcip #dowcipy
W nowej knajpie w Chicago zainstalowano mechanicznego barmana.
Barman obsługiwał klientów, zabawiał ich w zależności od tego jakie było ich IQ.
Przychodzi pierwszy klient i barman robot się pyta:
- Jakie jest twoje IQ?
- 160
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tekserew: Jeżeli faktycznie byłeś na meczu żużlowym na żywo i ci się nie spodobało a uważasz się za fana sportu motorowego ,to dziwne bo żużel podoba się nawet tym co nie mają oktanów w żyłach.
  • Odpowiedz
Pewnemu politykowi PiS-u doniesiono, że w Internecie rozpowszechniane są nieprawdziwe informacje na jego temat.
- Uff, to dobrze - rzekł polityk
- Jak to „dobrze”? - dziwi się jego asystent
- No gorzej gdyby rozpowszechniano prawdziwe.

#heheszki #dowcipy #humor
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

wsiada babcia(B) do tramwaju i pyta sie matematyka (M) ile jeszcze przystankow do Dworca
M: ma pani 5 przystankow do dworca
B: o dziekuje krolu zloty
3 przystanki pozniej
B: Panie, to ile jeszcze tych przystankow do dworca?
M: a teraz to bedzie 8 przystankow
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy po polsku istnieje odpowiednik angielskich kawałów typu:
-Don’t forget the ligma.
-What’s ligma.
-Lick my balls.
Albo
-Would you rather eat goat baby or matter baby?
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Spotykają się koń z osłem na wódkę. U konia w domu. No i piją tą wódkę sobie. Wtem osioł patrzy, a tam na ścianach w------e medale, fajnie wszystko, puchary i mówi:
-Ty, koń! A co Ty tu masz?
-A wiesz, kiedyś tam startowałem w wyścigach .... się udało powygrywać i tak dalej
Spotykają się za tydzień u osła w domu i osioł tak se myśli, że "Kuuurwa, ten taki medalista zajebisty. Jak ja go tu
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką. Nagle samolot zaczyna spadać. Niestety na wyposażeniu są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom - mówi nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - krzyczy prawnik.
A ksiądz na to:
- A starczy nam czasu?

#heheszki #dowcipy #dowcip
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach


Ostatnio jak jechałem na ryby to zabrałem p-------y syna. To był mój największy połów. Złapałem delfina, trzy rekiny i potwora z Loch Ness.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach