18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Szara, smutna rzeczywistość

Zastanawialiście się ostatnio, jak wygląda aktualnie nasze Społeczeństwo?

Spróbuję Wam to delikatnie przybliżyć.

1. Młodzież- degeneracja, prosta droga na dno

Aktualnie młodzież, mówię tu o gimnazjum+ jest zdegenerowana. Zastanawiam się, jak do tego doszło. Czym można się szczycić? Dziecko w pierwszej klasie gimnazjum chwali się, że pali marichuanę? No przepraszam, ja wstydził bym się powiedzieć, że ćpam. Chwalenie się ile kto wypił wódki i czego to się nie odwalało?
1. Młodzież- degeneracja, prosta droga na dno


@H3R0x: Każde pokolenie tak twierdzi. Od starożytnej Grecji przynajmniej - stamtąd pochodzą najstarsze znane mi przykłady narzekania na zdeprawowanie i upadek przyszłych pokoleń.

Ogólnie śmiem twierdzić że za dużo bzdurnych newsów z wykopku albo TV, a za mało prób rzetelnego i systematycznego spojrzenia na zjawisko z perspektywy całego świata i jego historii.
#!$%@? mać nigdy nie umawiaj się z dresami bo nigdy nie dotrzymają słowa. Za bardzo ufałem innym i się ostro na tym przejechałem. Chciałem go przekupić i pójść na kompromis a on ma dalej ma mało. Telefon stracony i nie ma szans na odzyskanie. Tylko teraz są trzy wyjścia.

1.Idę na psy wiedzą gdzie mieszkam i gdzie uczęszczam do szkoły więc mam #!$%@? (chyba że typo nie ma pleców). Mam jego imię
@laska0: Jak to tak zostawisz to gwarantuję Ci, że za kilka dni zgłoszą się do Ciebie po hajs. Bez powodu. Tak po prostu. Pisałeś coś o odkupieniu telefonu z lombardu. Byłeś tam? Ogólnie nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. Jeśli to osiedlowy patol to niewiele wskórasz. Najlepiej żeby ktoś to załatwił za Ciebie. O odzyskaniu telefonu zapomnij. Po prostu niech dostanie jasną informację- ma się #!$%@?ć raz na zawsze. Powtarzam,
#lolcontent #degeneracja

Cytat z Raczkowskiego:

- Bywam w burdelach. Pokaż mi kogoś, kto nie był. (...) Powiedziałem, że bywam w burdelach, ale jeśli mam się trzymać faktów, to częściej i chętniej zapraszam prostytutki do domu. Czasami tylko, żeby pogadać. O tym, że są wspaniałe, że uszczęśliwiają ludzi takich jak ja. Bo straszne jest to, że większość z nich ma wyrzuty sumienia, że robi coś złego. (...) Ale co one takiego złego robią?