-Do obiadu piwsko, do kolacji piwsko, herbaty byś się raz napił! Zalać ci?
-Nie trzeba. To ja już dopije piwko, żeby się nie wygazowało
-Ja nie wiem, to już jest chyba alkoholizm. Jakby mój tatuś tak przy mamie pił to by go... O Jezu, Wiesiek jak coś zdechło. I to gdzie? Przy jedzeniu
#walaszek #heheszki #blokekipa
CzechoslowackiZwiazekSzachowWodnych - -Do obiadu piwsko, do kolacji piwsko, herbaty b...

źródło: wiesiek

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To skoro o piłeczkach to jedna - jak teraz na to patrzę abstrakcyjna historia - z mojego podwórka. W sensie dosłownym. Otóż we wczesnych latach 90. ja i moi koledzy byliśmy namiętnymi kolekcjonerami piłek golfowych dobrych marek. Były wymieniane jak puszki po piwie czy znaczki, choć trzeba przyznać, że to hobby raczej było mało popularne w Polsce. W moim mieście natomiast był taki czas że piłki do golfa latały po naszych betonowych osiedlach. Sprawdzaliśmy na przykład poziom odbicia różnych piłek po spuszczeniu z 11 piętra wieżowca. Już nie pamiętam jaka miała najlepsze parametry. Ogólnie nie jeden dostał taką piłeczką w głowę. Bolało i w sumie było niebezpieczne. Oczywiście nie mówię o tych zrzucanych z bloku, ale czasem przy odbijaniu piłeczki na asfalcie ktoś tam zaliczył piłeczką w czoło.
I co najciekawsze nikt na blokowisku nie trzymał nigdy w ręku kija, ani nawet nie wiedział jakie są zasady golfa. Z golfa znaliśmy tylko II lub III. Każdy, kto doczytał to teraz zastanawia się: co ten gość pisze, jakie piłki do golfa w latach 90. Ano… to było w Legionowie, a obrzydliwi kapitaliści właśnie zaorali nam jeziorka w Rajszewie (miejsce gdzie nauczyłem się pływać, ogólnie w lato to tylko albo Rajszew albo Zegrze).
I stworzono tam ekskluzywne, jak na owe czasy pole golfowe.

Więc w ramach zemsty przez pewien czas te piłki były z pola kradzione. Przez las to rowerem niedaleko, a piłki lubiły być rozrzucone na dużym terenie nowo otwartego ośrodka.
Wydaje mi się że proceder i dla właścicieli pola był dotkliwy i pewnie też dla grających. Legionowo za to zostało zalane kradzionym towarem z pola w Rajszewie. Do tej pory pamiętam kolegę, który przyjechał z dwoma wypchanymi reklamówkami.
Historia_Podcast - To skoro o piłeczkach to jedna - jak teraz na to patrzę abstrakcyj...

źródło: golf

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#blokekipa
poszukuję odcinka czy też fragmentu gdzie bohaterowie poznali jakąś laskę, która ich ruchała a potem okradała a na koniec był morał coś w stylu ale co nasze to nasze coś takiego xD
ktoś wie który odcinek albo da linka?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem sobie na koncercie braci figo fagot w Lublinie w dniu dzisiejszym. Pierwsze grał (po godzinie obsuwy) figo z samogonami, potem Cjalis, a na końcu bff. Fagot podczas swojej części niby na żarty narzekał, że są obrażeni. Figo zaczepiał grubasa podczas wspólnego występu i po mimice i gestach było widać, że w relacji między panami jest coś nie tak. Zresztą dłuższy czas bez wspólnej kooperacji o tym poniekąd świadczył. Co o tym
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bonaparte_34: @Ketiw7 w zeszłym roku był na ich koncercie i przyznam, że się trochę wymęczyłem, bo liczyłem bezpośrednio na fagotów, a była obsuwa, koncerty cjalisa i połacia osobno i potem dopiero BFF, a już byłem solidnie n------y xD
  • Odpowiedz
Hej pomoscie szukam jednego odcinka blok ekipy co telefon na kiju wkładali do ognia by zrobic kilka zajebistych ujęć i ktoś tam mówił debilu spalisz mi telefon,już się etui dymi oddawaj!!#blokekipa
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach