@matt312: Korzystałem z AutoTesto przy sprawdzeniu jednego samochodu i było, powiedzmy, ok (nie dopatrzyli się, że jeden włącznik nie działał i że kierunkowskaz w lusterku miał minimalne pęknięcie), ostatecznie samochód jednak kupiłem i jestem zadowolony. Problem pojawił się przy drugim samochodzie (oba kupowane w krótkim okresie czasu). Firma dzwoniła do gościa i okazało się, że właściciel sprzedał samochód. No dobra, to pytam czy można wtedy przenieść tę kasę na firmę AutoVendo
Hej, czy ktoś z Was korzystał z usług firm zajmujących się sprawdzaniem stanu pojazdów przed zakupem? Coś jak #autotesto #mobilekspert #autorentgen
Przejrzałem kilka stron w wyszukiwarce i widzę, że jest tego całkiem dużo, ale nie wiem czy to warte ceny i jaki jest rozsądny wybór. Może ktoś ma bezpośrednie doświadczenie i jest w stanie polecić którąś firmę czy pakiet? :)

#auto #samochody
@DonPablo: Ja miałem okazję, ale to nie tyle firma co prywatny gość - jestem mega zadowolony, nie dość, że typ zrobił przegląd, nacykał 3gb zdjęć to jeszcze stargował mi cenę o 2,5k
@kababeb: na poczatek AutoDNA i szukaj po forach danej marki osoby która sprawdzi historię po VIN. Jak będzie ok to wtedy sprawdź stan fizyczny.
@Mirastrzymajsie: Takie luźne przemyślenia...

- WLKP - sprawdzanie samochodów w tamtejszych rejonach, zawsze owocuje ciekawym materiałem na książkę.
- Szukasz samochodu w najgorszym przedziale cenowym, kiedy chcesz kupić od profesjonalnego handlarza, który ma komis i z tego żyje... bo pomyśl, jaka musi być różnica w zakupie do sprzedaży, aby komuś się chciało z tym bawić?
- Sobie jakbym szukał samochodu do 20k, i chciał mieć piękne, pewne i w ogóle SAM
Korzystałem, upatrzywszy sobie auto po drugiej stronie Polski, pełny raport. Byłem bardzo zadowolony, auto kupione, do tego sprzedawca zupełnie inaczej do mnie podszedł, np nie sprzedał innemu zainteresowanemu, cytując: "Pan wysłał rzeczoznawcę, widać że jest Pan poważnym klientem i poważnie muszę Pana traktować". Tyle że koszt pełnego raportu wynosił mniej niż 1% ceny auta, tak więc nie zastanawiałem się ani chwilę.
Udało mi się kupić Alfę Romeo Giuliettę :) oczywiście na chwilę obecną jestem zachwycony.
Wypadałoby na początek podjechać do serwisu/mechanika, żeby rzeczy, które wyszły przy weryfikacji przez #autotesto można było poprawić.
Alfka jest końca 2011 roku, mam dostępną historię obsługi pojazdu z jednego z salonów alfy w centralnej Polsce od pierwszej rejestracji.

I teraz pytanie: tylko autoryzowane serwisy alfy romeo mogą "dopisywać" kolejne pozycje do takiego raportu czy jakoś magicznie inne serwisy
@kriszawada: oględziny w warsztacie plus dokumentacja zdjęciowa. Niestety na drugą wizytę w Świnoujściu ekspert już się nie zgodził bo cośtam cośtam - przeprawa promem mu nie pasowała i znalazłem drugą firmę, która już nie miała z tym żadnego problemu. Oczywiście mnie nie było podczas oględzin na miejscu :)
@mati9815: Był u mnie koleś z autotesto sprawdzać mój samochód.
Samochód normalnie używany w zimie, #!$%@? w błocie, a ten mierzył grubość lakieru nawet nie przecierając wcześniej miejsc, w których mierzy. #!$%@?ł milion zdjęć, przewiózł się kawałek i pojechaliśmy na podnośnik - wszedł, popatrzył i tyle. Popatrzył czy światła świecą (xD), czy wszystkie przyciski w środku działają (xD). Wielu rzeczy nie zauważył (na przykład braku jednego nadkola :D), o wielu sam
@anna-przechera: ja brałem pakiet prestige więc tam pisze, że 48h. Nie liczyłem im co do godziny hehe, ale faktycznie raport dostałem szybko. Mi się wydaje, że dużo tez zależy od samego sprzedawcy auta. Bo przykładowo dziś zamawiasz raport i jeden sprzedawca udostępni auto komuś z autotesto jutro, a inny nie będzie miał czasu i udostępni im auto dopiero w czwartek na przykład. I wtedy to już jest niezależne od nich, a
@pupawolowa: raport ok, faktycznie bardzo szczegółowy i dokładny. Niestety z autem nie wszystko było tak pięknie jak to opowiadał sprzedawca, dlatego nie zdecydowałem się na kupno. Tym bardziej się cieszę, że skorzystałem z tego raportu, bo nieźle bym się wku*wił jakbym kupił to auto i dopiero po czasie wyszłoby, że to szrot.
A opcję brałem tą najdroższą, ze wszystkim. Póki co dalej się rozglądam za autem, ale póki co nie mam
Teściu wracał z Poznania ostatnio samochodem i trafił dzika. Nikomu nic się nie stało (nawet dzik gdzieś uciekł), ale teściu odbił i skasował auto o drzewo. Trochę zabolało, bo tuż przed świętami.
Postanowiliśmy poszukać czegoś, a że preferencje co do auta odbiegające od mojego doświadczenia - małe auta miejskie o małym litrarzu. To postanowiliśmy poszukać pomocy w sprawdzaniu aut.
Niestety nikt u mnie się na tym nie zna, a jechać w ciemno
@trzeci przegląd normalnie nikt tam nie patrzy na właściciela pojazdu. A ubezpieczenie robisz na siebie na nr rejestracyjne które są na aucie i normą jest że dane z cepik nijak się mają do danych z polisy. Nawet możesz mi auto ubezpieczyć na swoje dane jak byś miał ochotę ( ͡° ͜ʖ ͡°)