Kumpela mojej koleżanki, początkująca sekretarka bardzo słabo znająca angielski, w nagłówku maila zatytuowała członka zarządu mianem: Dick of Executive Board :)
#autentyk #pracbaza
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć, mam na imię Farfiik i się nie popisałam przed chwilą :D
Księgarnia:
- Dzień dobry, przyszedł już kurier z Warszawy?
- Dzień dobry, tak, był. A jaką książkę pani zamawiała?
- Nooo "Kurier z Warszawy" Jeziorańskiego...

Będę
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jakiś czas temu w Łodzi zrobiła się afera, ludzie tonami dostawali wezwania za rzekomą jazdę bez biletu.
Zgadzał się tylko adres, nazwisko. Ewentualnie jedno z powyższych.
Oczywiście nigdy nie było np nr pesel lub dokumentu, czyli ewidentne twórcze pisanie mandatów.
Skala była tak duża, że i lokalna gazeta o tym pisała. Jak się okazało na mój adres też przyszło wezwanie.
Jest imię nazwisko i adres zamieszkania, ale brak jakichkolwiek danych potwierdzających np
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xanthia: I tak czasami trafia się naprawde fajne zlecenie, gdzie masz wolna rękę i możesz uwolnić kreatywność :)

Uważam ze dla takich klientów szkoda energii. Fala, logo większe i na środek i wtedy ci powie że jest idealnie. :)
  • Odpowiedz
Fajny absurd z dziś.
Pani w ciąży kupuje sobie kotktajl w sklepiku firmowym i wyjmuje kartę płatniczą. Zbliża kartę i płaci.
Ekspedientka jak zwykle pyta o drukowaniu potwierdzenia dla klienta:
- Kopię?
- Nie jeszcze nie dopiero 4 miesiąc.....

#autentyk #coolstory
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Polska4Ever: na wyjezdzie to wszystko doslownie sie moze zdazyc, cos o tym wiem, wiec takie historie tylko lekko mnie dziwia. Popytam starszyzny Slaskowej przy okazji najblziszej, moze ktos potwierdzi te truestory:)
  • Odpowiedz
Małżeństwo z dużym stażem, wiecie #emigracja #czikago, ale wyglądają na typowych januszy.

Janusz (wąsaty) podchodzi do kasy, a Grazynka "pójdę sobie gazetke wybrać". Oczywiście na sam początek hurr durr, jak to trzeba kartę pokładowo, przecież ja bez karty bym tu nie był, hurr durr. Nie będę tego tłumaczyć 1000 raz i kasuje januszowi wodę, mówię cenę- 6 złotych

-moszna płacić dolarsami?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bet365: Ostatnio widzialem kobiete, ktora miala taka kartke naklejona na szybie po stronie kierowcy, jechala do wawy z radomia. Ciekawe jak skrecala w lewo :)
  • Odpowiedz
#autentyk

Wykładowca: - Opowiem wam teraz anegdotę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRL, wiecie, ścisła cenzura, w pewnej wsi koncert chciał dać zespół o pięknej nazwie "P--------e". Niestety, źle by to wyglądało na plakatach, więc sprytny sołtys tejże wsi postanowił zmienić nazwę na "Nie Jest Dobrze". Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany. A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego to słyszycie.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach