Czy odchodzenie od bliskich i obfitych relacji z ludźmi (ponoć dawniej występujących powszechnie), postępowanie zjawiska ludzi którzy "nie chcą grać w normickie życie ani nawet nie wiedzieliby jak zagrać w relacje", w połączeniu z obfitością cyfryzacji i bliskością kąkuterów na co dzień - sprawi, iż ewolucyjnie na prowadzenie wysuną się autyści, osoby ze spektrum autyzmu?

Samoistnie? Tak daleko jak sięga globalizacja? (ʘʘ)

Czy staną się one w nadchodzących
wygolonylibek-97 - Czy odchodzenie od bliskich i obfitych relacji z ludźmi (ponoć daw...

źródło: temp_file6565710038448394143

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DanieI:

W tej grupie znajdują się cechy powiązane z aspijskimi zdolnościami intelektualnymi. Zwykle są powiązane z silnymi zainteresowaniami, które mogą zmienić się w obsesję. Te cechy to silne zainteresowanie tematem, silne skoncentrowanie się na temacie, zbieranie informacji, dobra pamięć do przedmiotu zainteresowania, znajdowanie sposobu działania, znajdowanie powiązań. Inne powiązane są z przetwarzaniem informacji, np. zauważanie szczegółów, prawidłowości, niezwykła wyobraźnia, ciekawe pomysły. Niektórzy ludzie wykazują talenty, np. matematyczne, językowe, informatyczne, muzyczne
  • Odpowiedz
@deroo: niby tak, ale metody badawcze, wyniki badań, interpretacji na podstawie wątpliwych wskaźników statystycznych, które w wielu przypadkach są jedynie suchymi liczbami i korelacje na poziomie 0.5 jako znaczące.
To prawda, że się mieszają, ale nie całkowicie - są kwestie stricte związane z danymi zagadnieniami, jak i takie rozproszone - społeczne poznanie można obronić, ale już takie stricte społeczne sprawy jak operacjonalizacja miłości, związków. Gromadzenie całego ludzkiego doświadczenia społecznego w
  • Odpowiedz
To prawda, że się mieszają, ale nie całkowicie - są kwestie stricte związane z danymi zagadnieniami, jak i takie rozproszone


@rainkiller: jasne, ale odkrycie w niektórych dziedzinach psychologii otwierają nowe furtki w innych, jest to powiązane. Na psychologii społecznej się nie znam (na innych zresztą też tylko hobbystycznie), także kłócił się nie będę :)

Co do testów - testy psychologiczne nic nie dają, mają minimalną moc predykcyjną, poza nielicznymi wyjątkami. Testy można porównać do błądzeniu w całkowitej ciemności po lesie z zadaniem policzenia drzew - zawsze jakieś dotkniesz, ale nigdy tak naprawdę nie wiesz ile tam jest jeszcze. To z resztą wynika z założeń teorii
  • Odpowiedz