Po Wojnie Krymskiej stosunki Cesarstwa Rosyjskiego z Imperium Brytyjskim zostały zerwane. W 1859 roku królowa Wiktoria wysłała do Petersburga dyplomatę z misją nawiązania owych stosunków. Był nim lord Cumberland, syn wynalazcy sosu. Wizycie towarzyszyły różnorakie bale, rauty i przyjęcia dla towarzyskiej śmietanki.

Kilka dni po wizycie dyplomaty z dworca w Petersburgu odjeżdża pociąg do Moskwy. W przedziale I klasy naprzeciw damy usadawia się dandys. Po zajęciu miejsca zauważa swój niedopięty rozporek. Zasłania
  • Odpowiedz
Taka tam historyjka z przesłaniem:

Raz biznesmen szef siedmiu spółek, sześciu banków

Pięciu hoteli i czterech luksusowych kółek

Miał znajomych w AWS, mój Boże

Jednym słowem wiodło mu się nienajgorzej

Idylla - mogłoby się wydawać

Z tym, że podupadł na zdrowiu

No, w sumie to miał zawał

Wyszedł z tego, co miał nie wyjść, a jak?

Wziął go lekarz i powiedział tak:

"Panie, co tak spieszno panu z tą ciasną trumną?

Masz
  • Odpowiedz
#anegdota

Gioacchino Rossini dowiedziawszy się, że w jego rodzinnym mieście chcą mu za życia wystawić pomnik, powiedział członkom rady miejskiej:


- Panowie! Jeśli dacie mi te pieniądze, to obiecuję, że będę osobiście stać na cokole przez kilka godzin dziennie!

:)
  • Odpowiedz
Znaleziona anegdota generała Petreusa (były szef wywiadu) z udziałem Colina Powella:

"Jeden z moich współpracowników dołączył kiedyś do oficerów zabijających czas, gdy czekali na przybycie obcego dygnitarza. Temat rozmowy przeszedł na podawanie przykładów prawdziwego "znaczenia". I co to naprawdę znaczy być naprawdę "ważnym".

Po krótkiej kłótni, jeden z oficerów przedstawił to, co wydawało się być całkiem dobrą opinię w tej sprawie.

Moim zdaniem, powiedział, prawdziwe znaczeniem to spotkanie z prezydentem Stanów Zjednoczonych
  • Odpowiedz
Ciekawostka/anegdota: W czasie I wojny światowej do francuskiej niewoli dostał się pewien Niemiec. Eskortowany z tyłu kordonu innych żołnierzy przed jednego Francuza wdał się z nim w burzliwą dyskusję. Nagle idący na przedzie spostrzegli, że obaj rozmówcy rzucają się na siebie z pięściami i rozpoczynają bójkę. Po odciągnięciu dwu walczących ze sobą okazało się, że Niemiec jest profesorem na uniwersytecie w Berlinie wykładającym średniowieczną literaturę. Jego przeciwnik natomiast wykładał analogiczny przedmiot na
  • Odpowiedz
#anegdota #dlugiealedobre #uniaeuropejska #biurokracja

Po wielu latach nieobecności Bóg spojrzał znów na Ziemię i stwierdził, że się bardzo źle dzieje. Ludzie byli zepsuci i skłonni do przemocy, więc postanowił znów zesłać potop i zniszczyć ludzkość.

Ale przedtem zawołał Noego i powiedział:

- Zbuduj arkę z drzewa cedrowego, tak jak wtedy: 300 łokci długa, 50 łokci szeroka, 30 łokci wysoka. Zabierz żonę i dzieci, i z każdego gatunku zwierząt po parze. A za
  • Odpowiedz
10577.74 - 10.27 = 10567.47

http://runkeeper.com/user/884868000/activity/242818044

#sztafeta

I dodatkowo mały #humor #anegdota

Po bieganiu maszerując pod prysznic przechodziłem obok telewizora, który zwykle robi za szum tła. Akurat był nastawiony na jakiś kanał dla dzieci, a prowadzący właśnie zapowiedział:

- Za chwilę "Kot kapusia"

Zdębiałem. Czyżby teraz już takie bajki dzieciom puszczali? Poszukałem pilota i włączyłem info o programie. I rzeczywiście:

  • Odpowiedz
Koleżanka zaprosiła mnie na parę dni do Wrocka do mieszkania siostry, gdzie obecnie mieszka i robi praktyki. Nie wnikajcie w nasze relacje w każdym razie czuła się samotna i mieliśmy spędzić dobrze razem czas nie tylko na mieście, ale i w łóżku. Oczywiście dzień wcześniej powiedziała mi, że jeżeli mam przyjechać to musi zrobić w rodzinie mały "research" czy nie przyjadą ją odwiedzić rodzice w najmniej dla nas oczekiwanym momencie, (a podobno
Dziś zadzwonili do mnie na domofon świadkowie Jehowy. Przedstawili się od razu kim są, ale z grzeczności nie spławiłem ich od razu. Jakaś starsza kobieta zapytała mnie czy uważam, że kiedyś doczekamy się rządzących, którzy zaprowadzą równość, społeczną sprawiedliwość i zapewnią wszystkim dobrobyt. Powiedziałem jej z powagą, że ją bardzo przepraszam, ale komuniści już rządzili, próbowali to wszystko zrobić i wszyscy wiemy do czego to doprowadziło, po czym grzecznie się pożegnałem i
#suchar #anegdota

Wstaje sobie Stalin rano, i mówi do słonka:

-Dzień dobry, towarzyszu słonko.

-Dzień dobry, towarzyszu Stalin - odpowiada słonko

Poszedł Stalin uszczęśliwiać ludzi, i po całym dniu, kiedy słonko już idzie spać, wujek Stalin się pyta:

-Towarzyszu słonko, dlaczego się ze mną nie pożegnaliście?

Słonko odpowiedziało:


Kolega studiował na Politechnice Białostockiej informatykę dziennie. Na zajęciach studenci z jego grupy mieli taki zwyczaj, by do listy zawsze wpisywać na listę fikcyjną postać - bohatera Zmienników - Mariana Koniuszko. Pod koniec roku Marian Koniuszko został zwolniony z kilku egzaminów za 100% frekwencji ;)

#heheszki #anegdota
Taka anegdotka lekarska, zasłyszana na zajęciach:

Otóż pewien pacjent strasznie męczył swojego lekarza rodzinnego, a to bolało gardełko, a to temperatura, a to brzuszek i tak w nieskończoność (nigdy nic poważnego). Przy którejś wizycie lekarz się wkurzył i wypisał na recepcie "cudowne lekarstwo, zagraniczne, ale niedrogie i w dodatku pomaga na wszystkie pana dolegliwości. Nazywa się hokilinia". Pacjent czym prędzej pobiegł do apteki w której to dopiero pani farmaceutka uświadomiła go, że
#anegdota

Przypomniała mi się pewna anegdota. Mianowicie o zespole The Rolling Stones i ich przyjeździe do Polski bodajże w 1967 roku. Przylecieli oni oczywiście samolotem do Warszawy, gdzie na lotnisku czekało na nich powitanie. Tradycyjne, czyli powitanie chlebem oraz solą.

Po powrocie do swojego kraju, jeden z członków zespołu dał wywiad, w którym powiedział mniej -więcej: "Ostatnio byliśmy w Polsce. Jest to blok wschodni, "komunizm", ale Polacy mimo to są bardzo hojni.
  • Odpowiedz
Król Władysław IV Waza przyjmował na zamku w Warszawie poselstwo od cara. W pewnej chwili jednemu z posłów, kłaniającemu się monarsze do ziemi wymsknęło się "prrr". Poseł wyciągnął zza pasa nóż, kolnął się nim w tylna część ciała mówiąc "Nie ty, no ja s korolom choczu goworit'

#historia #anegdota
via mój znajomy na FB:

Anegdotka jak złoto: idę sobie ulicą, przede mną ojciec z synem. Ojciec w wieku ojca, syn - na oko 7 lat. Rozmawiają.

Ojciec: I co, ładna chociaż ta koleżanka?

Syn (podekscytowany): no ładna tato, ładna.

Ojciec: no ty to wiesz jak się ustawić, nie to co tata.

:D

#anegdoty #anegdota #heheszki delikatnie #smiechlem
  • Odpowiedz
- Jaka jest różnica między dyktaturą a demokracją?

- Dyktatura jest wtedy, gdy rząd robi co che, a lud nie może wyrazić swej woli. Demokracja jest wtedy, gdy lud wyraża swą wole, a rząd i tak robi to, co chce.

#anegdota
  • Odpowiedz
Przypomniała mi się #anegdota, apropo wydarzenia ktore spotkało @maciek_gi,

Otóż wynajmując mieszkanie na cynowej w łodzi, pewnego dnia gdy rozliczałem się za rachunki, pan właściciel oznajmił, że do zapłaty jest 300zł (za ogrzewanie, prąd, wodę, internet) było to dość dziwnę, gdyż taką opłatę naliczył na jedną osobę czyli jeżeli w pokoju były 2 osoby to rachunek wynosił 600zł za jeden miesiąc... dociekałem swoich praw i chciałem zobaczyć rachunki za prąd,
  • Odpowiedz
#suchar #anegdota

* Cała sytuacja dzieje się na antenie Radia Zet.

Dzień dobry panu!

Dzień dobry!

Dzwonie do pana z Radia Zet. Proszę powiedzieć nam (jest pan na fonii), jakie dwie najintymniejsze rzeczy robił pan tego ranka? Jeżeli pan powie to wygra zestaw mebli kuchennych.

Kochałem się z moja żoną.

Bardzo dobrze. To jedna rzecz już mamy. Proszę powiedzieć nam gdzie pan się kochał z żoną?

W kuchni.

Mamy wiec już dwie
W weekend wpadłem do sąsiadów na grilla. Co prawda nie byłem zaproszony i nikt mnie tam nie chciał, niemniej rozłożyłem się wygodnie na leżaku i poczęstowałem ich jedzeniem. Później wziąłem sobie jedno z piw leżących na stole i zacząłem krytykować całe to spotkanie. Jedzenie mogło być lepsze, w ogóle inaczej urządziłbym ten ogródek, nie mówiąc już o tym, że kobiety na grillu to głupi pomysł.

I tak właśnie zachowują się muzułmanie w