- 757
Nawet nie ma co liczyć na karnego, bo do karnego potrzeba Polaka w polu karnym Meksyku ( ͡° ʖ̯ ͡°) #mundial
- 2859
- 31
@LubiePieski: XDDDDDD
967 431 + 105 = 967 536
104 rocznica odzyskania niepodległości, więc Orzełek ma 105km bo mi się powaliło ;D
Drugi raz mi się nie chce jechać.
#rowerowyrownik #slask #gravel #rower
104 rocznica odzyskania niepodległości, więc Orzełek ma 105km bo mi się powaliło ;D
Drugi raz mi się nie chce jechać.
#rowerowyrownik #slask #gravel #rower
@Masterczulki: Szacuneczek ;)
- 249
@sylwke3100: ktoś gotowca 100km na 100 lecie zrobił. Ja go tuninguję co roku, bo niektóre trasy są nie przejezdne/coś wybudowali/coś budują
@Desmosedici: rok temu też jechałem ;)
@Desmosedici: rok temu też jechałem ;)
- 5351
@Shiede: no elo. Zdechnąć nie chce. Bo tam nie ma co zdechnąć
@LepiejWcaleNizPozno @reett xd
Za czasów studenckich moim głównym pożywieniem była 1kg lazania z biedry za 8.99 zł.
No i jadłem 1-1.5 takiej dziennie i praktycznie nic poza tym. Kupowałem zawsze na zapas 8-10 sztuk.
Po pewnym czasie zaczęła smakować jakoś kwaśno, smutny byłem, że zepsuli coś w składzie ale dalej ją kupowałem i jadłem.
Po
No i jadłem 1-1.5 takiej dziennie i praktycznie nic poza tym. Kupowałem zawsze na zapas 8-10 sztuk.
Po pewnym czasie zaczęła smakować jakoś kwaśno, smutny byłem, że zepsuli coś w składzie ale dalej ją kupowałem i jadłem.
Po
#anonimowemirkowyznania
Jestem kobietą i gdy czasami czytam na anonimowych jak różowe się zachowują wobec swoich partnerów to aż mnie skręca... Jestem w udanym, partnerskim związku już 12 rok i chciałabym przekazać kilka rad kobietom. Nie uważam że jestem jakąś wyrocznią, czy alfą i omegą, bo u mnie w związku też oczywiście są zgrzyty, kłótnie, kryzysy i trudne chwile, ale związek to ciągła nauka siebie nawzajem, chodzenie na kompromisy, doskonalenie się po to aby budować coś trwałego, wspólnie.
a) Seks. Zrozumcie kobiety, że jest to dziedzina niezwykle ważna dla mężczyzn. Poszczenie czy co gorsza karanie/nagradzanie seksem jest niedopuszczalne, bo u facetów to powoduje to obniżone samopoczucie, frustrację, w ogromnym stopniu rzutuje na samoocenę i działania w innych dziedzinach życia. Seks 2 razy w tygodniu to minimum, plus naucz się dobrze robić lody a zobaczysz drastyczną zmianę na plus w samopoczuciu swojego partnera. Nie bądź kłodą! Przejawiaj inicjatywę, zaangażuj się, uwodź go i flirtuj nawet po wielu latach związku. Zapal światło w sypialni, ubieraj seksowną bieliznę, spróbuj gadżetów. Szczęśliwy facet to facet z często opróżnianymi jajami przez swoją kobietę.
b) dbaj o siebie. I nie, doprawiane rzęsy oraz sztuczne paznokcie to nie jest zadbanie o siebie xd Nie roztyj się, to bardzo odpycha mężczyzn (no chyba że ktoś lubi puszyste ale i tak dbaj o siebie). Niezależnie od tego co masz w głowie dla mężczyzn niezwykle ważny jest wygląd partnerki. Oni w większym stopniu na to patrzą niż my kobiety. Ruszaj się, ćwicz aby mieć lepszą kondycję, jędrne ciało i okrągły tyłek - mężczyźni mają na jego punkcie fioła. Zamiast machania nóżką na fitnessie polecam ćwiczenia z obciążeniem na siłowni lub w domu (bardzo polecam kanał Agata Zając oraz Trening Fitness). Nie jedz śmieciowego żarcia a skorzysta na tym twoje ciało i cera.
Jestem kobietą i gdy czasami czytam na anonimowych jak różowe się zachowują wobec swoich partnerów to aż mnie skręca... Jestem w udanym, partnerskim związku już 12 rok i chciałabym przekazać kilka rad kobietom. Nie uważam że jestem jakąś wyrocznią, czy alfą i omegą, bo u mnie w związku też oczywiście są zgrzyty, kłótnie, kryzysy i trudne chwile, ale związek to ciągła nauka siebie nawzajem, chodzenie na kompromisy, doskonalenie się po to aby budować coś trwałego, wspólnie.
a) Seks. Zrozumcie kobiety, że jest to dziedzina niezwykle ważna dla mężczyzn. Poszczenie czy co gorsza karanie/nagradzanie seksem jest niedopuszczalne, bo u facetów to powoduje to obniżone samopoczucie, frustrację, w ogromnym stopniu rzutuje na samoocenę i działania w innych dziedzinach życia. Seks 2 razy w tygodniu to minimum, plus naucz się dobrze robić lody a zobaczysz drastyczną zmianę na plus w samopoczuciu swojego partnera. Nie bądź kłodą! Przejawiaj inicjatywę, zaangażuj się, uwodź go i flirtuj nawet po wielu latach związku. Zapal światło w sypialni, ubieraj seksowną bieliznę, spróbuj gadżetów. Szczęśliwy facet to facet z często opróżnianymi jajami przez swoją kobietę.
b) dbaj o siebie. I nie, doprawiane rzęsy oraz sztuczne paznokcie to nie jest zadbanie o siebie xd Nie roztyj się, to bardzo odpycha mężczyzn (no chyba że ktoś lubi puszyste ale i tak dbaj o siebie). Niezależnie od tego co masz w głowie dla mężczyzn niezwykle ważny jest wygląd partnerki. Oni w większym stopniu na to patrzą niż my kobiety. Ruszaj się, ćwicz aby mieć lepszą kondycję, jędrne ciało i okrągły tyłek - mężczyźni mają na jego punkcie fioła. Zamiast machania nóżką na fitnessie polecam ćwiczenia z obciążeniem na siłowni lub w domu (bardzo polecam kanał Agata Zając oraz Trening Fitness). Nie jedz śmieciowego żarcia a skorzysta na tym twoje ciało i cera.
- 2444
@GruszkaZembuszka: Na tyle trafne te punkty, że sam mam wątpliwości czy kobieta może mieć tyle empatii, żeby coś takiego napisać ;)
- 982
@Inz_Heinrich: @AnonimoweMirkoWyznania: Takie rady może dać kobieta, znam takie. Ale to są głównie kobiety, które uwielbiają życie domowe, konserwatywny podział roli w związku. No i to jest obraz kobiety, która przede wszystkim faktycznie kocha swojego faceta. Seks czy dbanie o siebie powinny wychodzić nie z obowiązku a z własnej chęci. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to szkoda słów
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 111
- 206
@humbakiplywajakluczem: jak w Civilization, spamujesz na start jednostkami, podczas gdy przeciwnik idzie w rozwój. Robisz na niego atak katapultami, a ten odpowiada jednostkami przeciwpancernymi ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wszyscy na świecie cie nienawidzą, niczego nie możesz osiągnąć i nigdy już nie nadgonisz konkurencji. Gierka przegrana.
#anonimowemirkowyznania
Uświadomiłem sobie, że moja rodzina chyba chce mnie wrobić w małżeństwo z kobietą w ciąży. Mieszkam na wsi, w typowej małorolnej rodzinie. 3 rodzeństwa. Jestem najstarszy, lvl 28. Od zawsze zachrzan na polu i w gospodarce, zero wakacji, wyjazdów, wolnego. Po maturze niemal siłą wyrwałem się na niewiele warte studia (pedagogika), ciągle dorywczo pracowałem i uczyłem się, bo rodzice mi nie pomagali finansowo. Zrobiłem licencjat i od razu zacząłem pracę etatową. Jakoś udało mi się trafić do korpo, gdzie jestem już 5 rok.
Jest lepiej, awansowałem, odłożyłem trochę pieniędzy, wynajmuję tani pokój, żyję oszczędnie. Z rodziną niestety kontakt bardzo zły. Właściwie tylko 2 razy w roku się widzimy, na święta. Mają do mnie wielkie pretensje, że uciekłem z gospodarki i im nie pomagam. Rodzeństwo również mnie nie znosi. Brat miał już konflikt z prawem, ma zawiasy, siostra lvl 20 w ciąży z alkoholikiem, synem okolicznego sklepikarza, druga siostra nie zdała matury i dorabia na produkcji. Ale to ja jestem ten zły.
W weekend dzwoniła matka i ojciec, że znana mi w zasadzie tylko z widzenia córka sąsiadów lvl 26 (nigdy na mnie nie zwracała uwagi) jest w ciąży, zostawił ją jej facet i uciekł chyba do Niemiec do pracy i że w sumie dobra dziewczyna, miała pecha, chciałaby odnowić ze mną kontakt. I może ja bym pomyślał o założeniu swojej rodziny, że nie ten ojciec kto spłodził, a ten kto wychowuje i tego typu rzeczy. Zamurowało mnie i po prostu chciało mi się płakać przez ten telefon, jak mnie rodzice traktują. Takie są realia Polski B, o której wszyscy w Warszawie czy Wrocławiu myślą, że odeszła dawno w zapomnienie, a ciągle jest faktem.
Uświadomiłem sobie, że moja rodzina chyba chce mnie wrobić w małżeństwo z kobietą w ciąży. Mieszkam na wsi, w typowej małorolnej rodzinie. 3 rodzeństwa. Jestem najstarszy, lvl 28. Od zawsze zachrzan na polu i w gospodarce, zero wakacji, wyjazdów, wolnego. Po maturze niemal siłą wyrwałem się na niewiele warte studia (pedagogika), ciągle dorywczo pracowałem i uczyłem się, bo rodzice mi nie pomagali finansowo. Zrobiłem licencjat i od razu zacząłem pracę etatową. Jakoś udało mi się trafić do korpo, gdzie jestem już 5 rok.
Jest lepiej, awansowałem, odłożyłem trochę pieniędzy, wynajmuję tani pokój, żyję oszczędnie. Z rodziną niestety kontakt bardzo zły. Właściwie tylko 2 razy w roku się widzimy, na święta. Mają do mnie wielkie pretensje, że uciekłem z gospodarki i im nie pomagam. Rodzeństwo również mnie nie znosi. Brat miał już konflikt z prawem, ma zawiasy, siostra lvl 20 w ciąży z alkoholikiem, synem okolicznego sklepikarza, druga siostra nie zdała matury i dorabia na produkcji. Ale to ja jestem ten zły.
W weekend dzwoniła matka i ojciec, że znana mi w zasadzie tylko z widzenia córka sąsiadów lvl 26 (nigdy na mnie nie zwracała uwagi) jest w ciąży, zostawił ją jej facet i uciekł chyba do Niemiec do pracy i że w sumie dobra dziewczyna, miała pecha, chciałaby odnowić ze mną kontakt. I może ja bym pomyślał o założeniu swojej rodziny, że nie ten ojciec kto spłodził, a ten kto wychowuje i tego typu rzeczy. Zamurowało mnie i po prostu chciało mi się płakać przez ten telefon, jak mnie rodzice traktują. Takie są realia Polski B, o której wszyscy w Warszawie czy Wrocławiu myślą, że odeszła dawno w zapomnienie, a ciągle jest faktem.
@AnonimoweMirkoWyznania: i dobrze zrobiłeś, odetnij się od patoli, skup się na znalezieniu normalnych znajomych/przyjaciół/dziewczyny
- 2114
@AnonimoweMirkoWyznania: o ile nie "zarzutka" to naprawdę współczuję. Nie obrażając rodziców, ale to podchodzi pod jakąś biedę umysłową. W sumie chyba dobrze zrobiłeś, żyj własnym życiem z dala od patologii.
konto usunięte via Android
- 4399
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 1807
No witam. Iga wygrała, Lewy dziś z mega kacem, więc standardowo. Trzeźwi plusują i cieszą się piękna pogoda, najebusy klinują i zdychają dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#alkoholizm #heheszki #humorobrazkowy #dziendobry
#alkoholizm #heheszki #humorobrazkowy #dziendobry
- 45
@DamianooTrucker: to wy już zdążyliście pójść spać? omójboże
@DamianooTrucker: Olisabebe*
- 1585
@zsokiemowocowym: o #!$%@? XD To musi być zarzutka :D
@zsokiemowocowym: podoba mi się ta zarzutka
- 1870
- 94
@kecajek: aleś mi zrobił powrót do przeszłości :)
- 105
@kecajek: pamiętam, że patrzyłem w to jak zaczarowany kiedy pierwszy raz zobaczyłem to w sklepie komputerowym. Kolejnym razem kiedy zobaczyłem demo technologiczne PSX https://www.youtube.com/watch?v=k7Lk7idveeU
Co ciekawe kiedy widziałem ostatnio co potrafi Unreal Engine 5 pomyślałem "ale fajne" i wróciłem do rzeczywistości. Co ta dorosłość robi z człowiekiem (╥﹏╥)
Co ciekawe kiedy widziałem ostatnio co potrafi Unreal Engine 5 pomyślałem "ale fajne" i wróciłem do rzeczywistości. Co ta dorosłość robi z człowiekiem (╥﹏╥)
- 2942
- 330
@FFFFUUUU: CZY TO JESZCZE POLSKA?
- 2944
- 4101
@kamaron100 Ja jeżdżę samochodem, quadem, enduro, rowerem i czasami ciągnikiem- na drogach #!$%@? wszystkich jednakowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1083
@wuwuzela1: wygląda jak polanie
@Neaopoliti: Bo to Polanie
- 2210
Nocna jest i nikt nie zobaczy to się przyznam
Przez ostatnie 2 lata myślałem, że jak wykopki piszą Le Pen to kręcą bekę z Dudy, bo wiecie, pen, długopis
Ehhh ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Przez ostatnie 2 lata myślałem, że jak wykopki piszą Le Pen to kręcą bekę z Dudy, bo wiecie, pen, długopis
Ehhh ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#nostalgia #pogromcymitow
i za to lubię wykop. Pod wpisem z Kari Byron rozgorzała ciekawa dyskusja o Bear Gryllsie xD aż szkoda, że plusy w komentarzach dzisiaj zakazane