siemawpadajdomejkuchni
siemawpadajdomejkuchni
Mireczki, mam taki problem, otóż ćwiczę sobie amatorsko już niespełna 10 lat, miałem rok przerwy w Covidiusa a potem dalej ogień, czasem w z zależności od obowiązków mam tydzień przerwy. I tak przez te kilka dobrych lat, miałem wzloty i upadki, najpierw pierwszy rok ćwiczenia bez pojęcia, rozwalenie roatatora, potem douczenie się techniki, poprawki progressy i tak dalej. Nigdy nie miałem żadnego trenera ani nie stosuje diety (i nie zamierzam), w ciągu