Plotka mówi, ze dyrektor szpitala, który swoją droga popiera PiS cała gęba zadłuża go ile może. Pensje wywindowane do granic możliwości. Ordynator zarabia ok. 70 tys, „zwykły” lekarz polowe tego. Pracownicy szpitala ściagają tam po studiach swoje dzieci bo zarobki w skali kraju kosmiczne.