@Karzbig: Gratki! Jakby co to następnym razem zrób odciągi do tarpa pod większym kątem, dzieki temu bedzie lwpiej napięty - lepiej na żywioly bedzie reagował.
Mirki, zazwyczaj nie lubię kręcić afery z byle powodu, ale to co wczoraj wydarzyło się w Parku Wodnym w Tychach przechodzi wszelkie pojęcie.
Była sobota, padał deszcz, więc dużo ludzi wybrało park wodny. Ludzi było bardzo dużo, praktycznie cały parking był zawalony autami. Ale jako, że ten park wodny jest duży to jest to normalna sprawa tam. Spędzaliśmy wieczór jak zazwyczaj na zewnętrznych basenach.
Około godziny 20:15 na basenie zaczęły wyć syreny.
@Mewtwo: Dla mnie najbardziej skandaliczne są te sprawy: 1. Obsługa absolutnie nie zna procedur ewakuacji 2. W internecie odpowiedzialni za obiekt tłumaczą się, że STRAŻ POŻARNA nie zarządziła całkowitej ewakuacji - gdzie do k**** nędzy straż pożarna ma coś do ewakuacji wywołanej automatycznym systemem? Wszyscy mają s--------ć i nie oglądać się za siebie 3. Plomby na drzwiach ewakuacyjnych? Serio? 4. Odbijanie "zegarków" na wyjściu w czasie ewakuacji 5. Ewakuowanie się klientów przez szatnię z wizytą
@arinkao: Format A5 - złożona na pół najtańsza kartka do drukarki. Lekki zarys ołówkiem (miały być biegnące dzieci, ale leżące i martwe są mniej wymagające). Potem takim cienkopisem noname z Auchan - zarąbisty jest, bo wali tuszem na lewo i prawo. Niestety już ich nie ma - kupiłem sobie tylko jeden. Kosztował mniej niż 5 zł (zdaje się, że jakieś 2,99). Bardzo fajnie idzie po papierze. Kolorki dodane kolorowymi cienkopisami.
Jak sprzedawano niedziałające figurki Myszki Miki? O sztuczkach sprzedawców-oszustów. #od0dopentestera
• Kojarzysz figurki Myszki Miki radośnie tańczące w rytm muzyki? Jeszcze kilka lat temu sprzedawano takie na ulicach w Polsce. Dzieci, które namówiły rodziców na zakup mogły być bardzo rozczarowane. Bo na prowizorycznej scenie zawsze znajdował się magnetofon. Do niego przyczepiona była prawie niewidoczna nić, która była poruszana przez silniczek. To dlatego wydawało się, że myszka tańczy. •100 lat temu
Kalejdoskop #79: Bezpieczeństwo, równowaga, zachowania sprzyjające zdrowiu Ten sam newsletter, ale za każdym razem inny :-)
Cześć! Dobrze jest nieustannie stawiać sobie wyzwania, próbować nowych rzeczy, starać się tworzyć nowe nawyki, uczyć się nowych umiejętności manualnych, umysłowych itd. Warto jednak mieć w tym umiar i rozsądek - przede wszystkim robić to w zgodzie ze sobą i dla siebie, a nie na pokaz dla kogoś innego. Jednym wystarczy tylko trochę pracy nad sobą,
Zawsze ciągnęło mnie do rysowania, ale szybko się poddawałem widząc efekty (klasyczna historia, bo niby skąd te efekty miały się brać skoro nie rysowałem xD). Dawałem sobie siana na kolejne miesiące i nic z tego na dłuższą metę nie wychodziło. W ostatnich latach jak już siadałem do tego, to bardziej do #pixelart niż rysowania klasycznego czy digitalu. Postanowiłem założyć sobie tag #talvirysuje żeby się zachęcić się do systematyczniejszego
@Talvi: no to się cieszę, że zmotywowało :). Rysunki wychodzą lepsze i gorsze, jak będziesz robił ich dużo to będzie więcej tych lepszych. Mało tego - po czasie to co uznałeś za lepsze już Ci tak nie będzie wyglądać ;) No przynajmniej ja tak mam. Pędzle w photoshopie też mnie przytłaczają dlatego 90% moich obrazków to jeden pędzel. Jedyne co zmieniam to jego wielkość. Mi podpasowała paczka pędzli Grzegorza Rutkowskiego
źródło: 20230914_100121
Pobierz