Gdzieś dokładnie rok temu, leżeliśmy wieczorem z moją dziewczyną na łóżku, zaraz obok okna i oboje zaobserwowaliśmy przelot kuli światła. Mieszkanie mamy na pierwszym piętrze, za oknem las. Oboje widzieliśmy jak to cos wylatuje z lasu, zakręca i leci właśnie na wysokości naszego okna gdzieś dalej. Zerwaliśmy się do parapetu, ale szybko zniknęła z naszego zasięgu. Nie była to jeszcze noc, było całkiem widno, kula była wielkości pomarańczy, może trochę większa. Myślę
@jurny_juhas: @jurny_juhas: To mam jeszcze jedno video, które bardzo ładnie "oprowadza" po wnętrzu ośrodka.
Co do samej katastrofy to z materiałów, które przeglądałem jasno wynika, że powodów było kilka. Powód bezpośredni to oczywiście prowadzone prace remontowe, a dokładnie niewłaściwie prowadzone prace, przez niedoświadczone osoby. Powód pośredni to fatalny stan samej konstrukcji. Od czasu budowy, nie były prowadzone prace konserwacyjne, mimo iż robione były pewne oceny stanu technicznego m.in. lin, wiadome